Nie lada problem. SOG!

NIE NP W PON ZACZYNASZ OD 2000... W NASTĘPNY PONIEDZIAŁEK JUŻ DAJESZ 2200 JAK MNIC SIE NIE RUSZY... JAK ZNÓW NIC SIE NIE RUSZY TO W JESZCE NASTĘPNY PONIEDZIAŁEK DAJESZ 2400 I TAK AŻ COŚ DRYGNIE,JAK CIE BĘDZIE ZALEWAC TO ODEJMUJESZ... I TAK ROBISZ DO CZASU KIEDY ZNAJDZIESZ ODPOWIEDNIĄ DLA SIEBIE ILOŚĆ ZAPOTRZEBOWANIA DZIENNEGO W KCL,POZDRAWIAM

dj666 chyba nie o to mu chodziło. Gdybym tak zrobił to bym stracił na wadzę bo powstała by już redukcja. Moje zapotrzebowanie około 2500 kcal. Sorry ale wagi nie oddam.
Jestem tylko ciekawy czy przeżyje na tych 2000 kcal ahaha

To by wyglądało mniej więcej tak(lekki zarys).
139 B/47 T/ 266 W 1956 KCAL
Normalnie jak na redukcji

1.
Płatki owsiane 100g
jaja kurze 120g
pestki dyni 10g

2.
przed treningowy(w soboty mogę wcześniej chodzić wow) x]
Kasza gryczana 100g
Mintaj 150g/tuńczyk w wodzie 100g/ lub coś innego

3.Po treningowy 0,5h po treningu
Ziemniaki 400g/ryż biały 100g
pierś z kuraka 150g

4.
Chleb żytni razowy 75g szał
Białko jaja kurzego 120g/ inny zamiennik

5.
twaróg półtłusty 100g
oliwa 10g

Yo.

ja bym niczego nie odejmował,
wyłącznie dodawał.

bo jak wiadomo: "lepiej jak jest więcej".

TAK JAK JUŻ PISAŁEM MUSISZ DOJŚĆ DO ODPOWIEDNIEGO BILANSU DLA SIEBIE... CHYBA NIE CHCESZ KIEPSKIEJ MASY NABRAĆ...

A ja mam pytanie dosłownie "z d..y": jak wygląda u Ciebie kwestia trawienia? Może organizm nie wchłania wszystkiego? Przełyk to nie kroplówka, nie wszystko co połkniemy trafia do krwioobiegu.

Jeśli chcesz podbijać kalorie, to nie dawaj na dłuższą metę więcej białka niż 2,2g/kg. Raczej dorzucaj ww i tłuszcze. Na parę dni możesz dać więcej białka, ale w dłuższym okresie możesz mieć przez to kłopoty.

sadze ze lepiej przycisnac od razu na 3000 by organizm dostal bodziec do gromadzenia jesli nie zauwazysz poprawy (bo zakladajac ze kazdy organizm jest inny)zrob taka przerwe z tym 2000 tak z 2-3-4 dni a potem znowy doladuj kalori gwaltownie pozdrawiam

no i jak ruszyo cos z waga?

Właśnie zastanawiałem się czy odświeżać temat. Więc zrobiłem tak jechałem 3 dni na 2000kcal. Potem przeszedłem na 3400 kcal i ku mojemu zdziwieniu poszło 0,7kg w tydzień więc chyba coś ruszyło. Zobaczymy jak będzie wyglądał kolejny. ;].
I metabolizm mi zwolnił gdyby ktoś pytał.

Miłego ;]

a nie zalalo cie zbytnio??taka ilosc wegli?

Po tygodniu ciężko mi to stwierdzić, jednak chyba zmniejsze ich spożycie bo:
po 1 ciężko mi zjeść taką ilość węgli
po 2 mogę się zalać, a nie chce podwójnej roboty żeby potem się męczyć z redukcją.

Pytanie jak rozdzielić ten szajs, przejść na tłuszcze 1,5?