Nastula - Barnett

"Jak można pisać, że się kibicuje i wierzy w Nastulę a jednocześnie nie daje mu żadnych szans "według mnie nastula przegra i to bardzo szybko""

Pierwsze sprostowanie wierze to ja w Boga a nie w Nastule

A po drugie oczywiscie można mu kibicowac [jak juz pisałem kibicuje mu [co jest oczywiste], mam szacunek dla teo co osiągnął w judo i juz w pride] i być przekonanym że przegra. To wydawało mi sie oczywiste. Jak reprezentacja Polski w piłce nożnej gra z Brazylią to też będziesz wyzywał ludzi którzy powiedzą ze faworytem jest Brazylia?

P.S jak Nastula wygra z Barnettem to dopiero wtedy będziesz mógł mnie zbluzgac

Picnic: moge sie załozyc z kadym ze nastula ta walke przegra

Ja się z Tobą założę, że wygra Paweł. Jednak stawiam 1:10 (znaczy, że przy moich postawionych np. 10 PLN Ty w przypadku wygranej Pawła płacisz mi 100 PLN).

immortal24: Czytając wypowiedzi niektórych krew mnie zalewa. Mamy jedynego Polaka walczącego w najlepszej organizacji, z najlepszymi fighterami i jak na razie nie widać na horyzoncie następcy Nastuli. Dlaczego nie potraficie tego docenić, a robią to Japońce dając mu walczyć z Barnettem.

Japońce dają łatwe zwycięstwo zawodnikowi gospodarzy. Potrafię to docenić.

immortal24: Razi mnie jedynie Wasza niewiara.

Cóż. Jestem człowiekiem małej wiary.
Chroni mnie to jednak przed rozczarowaniami.

x-ray: 2. Mimo, ze przegrywal to robil to w pieknym stylu. Skosy chca widowiska i to daje im Nastek. On nie musi wygrywac. On ma walczyc, jak na zawodnika tej klasy przystalo.

I o to w tym wszystkich chodzi - danie pięknego widowiska, które podoba się publiczności.

Pozdrawiam

MMA czy jakoś tam

nie bardzo mi sie kalkuluje taki zakład. zbyt mało moge wygrac, a jakbys wpłacił duzą stawke kilkaset zlotych to nie miałbym takiej sumy by Ci wypłacić w razie mojej ewentualnej przegranej, w którą nie bardzo wierze, ale byłbym niewypłacalny.

Zmieniony przez - Picnic w dniu 2006-09-21 12:05:43

Zmieniony przez - Picnic w dniu 2006-09-21 12:07:20

w pewnym sensie rozumiem immortala(tez zawsze w nastule wierze) ale nie wiem po co sie z innymi klocic.za kazdym razem i tak jest to samo czyli ,,nastula przegra w 2.5 sekundy''.w sumie nawet dobrze ze mierzy sie z najlepszymi bo ma duzo do zyskania.

Nastek dobrze wie, ze kondycja jest jego pieta A. I pewien jestem, ze robi bardzo duzo w tym kierunku aby to zmienic. Ponadto Nastek juz nie musi niczego udowadniac, poniewaz juz pokazal, ze potrafi walczyc z najlepszymi i nie tak latwo go zdominowac. Tracil jak na razie na kondycji i braku doswiadczenia. Ale z walki na walke to sie zmienia, poniewaz poznaje reguly walki z zawodnikami roznego typu. I tak niezle jak na beniaminka. Nie mozna miec do niego zalu jesli przegra poniewaz zawodnicy, z ktorymi walczy, stoczyli wiele walk z roznymi typami fajterow od uderzaczy po parterowcow i ich doswiadczenie daje im cholerna przewage. Ale... Uwazam, ze Nastek sie rozkreca i dopiero pokaze na co go stac. Moze jeszcze nie teraz, ale w przyszlym roku kto wie...

Heh sprawdzcie, ze jest sporo komentarzy na Onecie w stylu :a gdzie mozna zobaczyc te walki, i ze tych takich mega lamerskich jest juz niewiele. Mimo wszystko jestesmy swiadkami powolnej zmiany w nastawieniu do MMA w mediach w Polsce.

WAR NASTEK!!!!

Sugeruje moderatorom tego forum by usuwali niepoważne spamowe i bezsensowne wypowiedzi np. WAR NASTEK i tego typu podobne a najlepeiej dawac takim osobom bany. Nie jestem długo na tym forum ale smutne jest to co sie zaczyna robić z tego forum. W pełni zgadzam sie z Kilbianem który poruszył ten temat w https://www.sfd.pl/temat286357-strona4/ .