Narady Elity sE

Hehehe... kumpel z sfd, nawiasem mówiąc ma tu chyba xywę Dave_25 przejechał 2101 km w dwa tyg. Wyżej macie mapkę. Wpadł do mnie od razu z wrocka rowerem (240 km w jeden dzień) i kimnął się na trawniku

[Doradca w dziale Sporty Extremalne]

Death is the only way out...

http://szpieg.gda.pl/?dzial=start&poddzial=news&id=572 Tu macie więcej o jego wyczynie.

Aha, witaj Sikora, dawno cię nie było. [Welcome to the real world Neo]

[Doradca w dziale Sporty Extremalne]

Death is the only way out...

niom w srodku lasu z dala od cywilizacji byłem hehe ;) miałem i stodołe i obore i wszystkie inne wygody tego typu hahah wiec jak widze teraz kompa to mnie zadziwia ile on daje mozliwosci nawet jak popsuty hehhe

a btw pogratuluj koledze chociaz pewnie juz duzo gratulacji slyszal ;)

Pannowac nad sobą - to najwyższa władza.

stodola, sianko, laseczki, mniam

Doradca w dziale Sporty Extremalne

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności" -Albert Einstein

sianka niewiele było niestety he ;)

Pannowac nad sobą - to najwyższa władza.

k*********nieszczescia chodza parami.... qrwa no.... wczoraj jak skatepark okazal sie rozlatujacym sie syfem poszlismy nad taki zalew gdzie qrwa mnie i qmpla o***alo jakis 6 osilkow po 18-20 lat, ****.....mi za***ali łancuszek (ktory mialem chyba od 5 lat... pamiatka z nad morza) zegarek z tragicznym stanie i 15 zl, a qmplowi smycz i 20zl ......kiedy sie spytali za kim jestem , to mowilem ze nie kibicuje, no i tylko tube zerwalem i se poszli a mysmy poszli na psy zglosilismy itp itd qmpel jednego z tych co nas kroili zeznawal (ale on nie bral udzialu) i moze ich udupia, my tez zeznania of korz i po starych i do domu... ale qrna.... dobrze ze rolek nie wzieli... to o tyle dobrze... i nie znaleźli portfewa w plecaku gdzie bylo 20zl i karta sim ufff... ale psom powiedzialem ze tez mi za***ali bo nie wiedzialem ze nie znaleźli ale coz nie wycofam juz ...wwwwrrrrrr..... pech to pech... straty na około....180zl, uraz w psychice i bolace ucho... ale koles sie nie umial bic bo za pierwszym razem nie trafil, albo zblokowalem, sam nie wiem za szybko sie dzialo =] podszedl i tuba i nie trafil póxnej przyszla reszta i szyli.... a póxniej tak jak mowilem....mam nadzieje ze ich udupia... a najgorsze jest to ze wszyscy byli podobni wiec ciezko bedzie poznac... łysi, bez koszulek i krotkie spodenki... moze qmpel pozna heh

****a Ty to masz pecha, albo odwiedzasz nieodpowiednie miejsca

Doradca w dziale Sporty Extremalne

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności" -Albert Einstein

no wlasnie to mnie martwi... ten pech..... a co do miejsc to tez chyba prawda.... chyba nieco zbyt pewnie sie poruszam po kraju :/ czas to zmienic i ruszac sie gdzies dalej tylko gromada inaczej nie da rady na tym okrutnym świecie...

albo sie wozisz za dziesieciu

Doradca w dziale Sporty Extremalne

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności" -Albert Einstein

nieno bez przesady :D za dziesieciu to nie nosze co prawda markowe ubrania... a tak to to co sie przyda :D