Naczynioruchowy nieżyt nosa

vine

Witam :)
Jak mam zamiar pić alkohol to najpierw łykam pseudoefedrynę, a potem piję - wiem, że to karygodne, ale innej opcji dla siebie nie widzę, poza tą, żeby nie pić

Mój laryngolog Twierdzi że to przez salicylany, są dosłownie we wszystkim, poszukajcie na necie produkty które zawierają duże dawki i unikajcie ich.

Uczulenie na salicylany można łatwo sprawdzić, a nie wychodzi chyba na testach alergicznych.

Prosty test prowokujący to właśnie alkohol lub aspiryna.
Jeśli zażyjecie aspiryne i po niedługim okresie czasu nastąpi pogorszenie to znaczy że jest to wywołane salicylanami.

Na 1000% nie mam alergii na salicylany - przeziębienia zawsze leczę tylko aspiryną lub polopiryną i to mi najbardziej pomaga.

Zresztą jak ktoś ma alergię na salicylany to najczęściej reaguje bardzo gwałtownie ze wstrząsem anafilaktycznym włącznie.

Kolejny laryngolog gada bzdury!

W takim razie nie mam pojęcia co to może być, też jestem po usuwaniu polipów i prostowaniu przegrody - oddycha się, lepiej, ale śluzówka sucha, z trudem wyczuwam zapachy, chyba, że ostre. Ciągłe uczucie zatkanego nosa. Pomaga tylko pseudoefedryna, ale za to bardzo mnie pobudza i jestem wybuchowy i ciężko się kontroluję. Więc męczę się z tym. Po alko. szczególnie po piwie nos zatkany, po aspirynie jest ok. testy alegrgiczne ok.

Jak pisałem chodzę do tybetanki na akupunkturę, biorę tabletki ziołowe na nieżyt nosa oraz rewelacyjne kropelki DATONG, dzięki którym mogę normalnie oddychać w nocy. Kuracja trwa ok miesiąca, powiadomię o wynikach w przyszłym miesiącu.

Jak tam kolego jakaś poprawa po tych kilkunastu dniach?

PS. Jak myślicie czy taki notorycznie zatkany nos może mieć wpływ na gorsze dotlenienie mózgu oraz na szybsze notoryczne zmęczenie?

Jak najbardziej wpływa na niedotlenienie mózgu, sam cos o tym wiem, sam mecze sie z zatkanym nosem od 5lat. Chodzilem juz po alergologach, laryngologach, i teraz wybieram sie prywatnie do laryngologa, bo poprostu nie moge wytrzymać. Spuchniete i piekące oczy codziennie, ból u nasady nosa, no i to niedotlenienie rano, bo w nocy oddycham na jakies 10-20%.

@bartuello
Te krople znacznie odtykają ci nos? Bo widze, ze maja jakis sklad ziołowy a mam cos ziołowego pod nazwą GripStop, ktore w ogole mi nie pomagaja, tak samo krople robione na zamowienie od laryngologa, ktore pomagaja ale minimalnie.

byłem 7x na akupunkturze, biorę nadal tabletki ziołowe na zatoki 2x po 3 szt., i widzę minimalną poprawę za dnia. Tak jak pisałem na noc biorę te ziołowe kropelki i mogę zupełnie oddychać. Brałem je też na dzień rano i też są skuteczne, ale dalej stosuję akupunkturę i obserwuję.

Nasi laryngolodzy to porażka.

Teraz znowu laryngolog wypisal mi jakies krople, Nasonex. Nie wierze juz w żadne krople do nosa, mam uczucie jakbym mial jakies zwężone ujscie u nasady nosa. Nie wiem w ogole czy jest sens stosowac to wszystko, i czy nie lepiej wziasc jakies skierowanie na zabieg poszerzania blony sluzowej nosa, juz nie pamietam jak to sie nazywa dokladnie

Zmieniony przez - 2cp w dniu 2012-05-28 19:00:32