Mark Kerr

tankman- z tego co pamietam, Mark wjechał mu na nogi, podniosł go, ale z byt wysuneła mu sie głowa z pod Yamamoto. Lecąc w dół, zamiast spasc na plery Yamamoto, obaj spadli na głowie Marka, az mu "fala" poszła po kregosłópie

Cholera... I ile to trwalo ???

Chwilunie.ściągnij sobie walke Cro-copa z Yamamoto z emula i przed ich walką zobaczysz walke z Kerrem

Kerr już przed walką z Yamamoto wyglądał jak cień zawodnika, ktorym niegdyś był... Z tego co wiem, to koks, painkillery (których ponoć nadużywał i się od nich uzależnił) dały mu w dupsko. Potem jakieś problemy z pikawą i poziomem cukry we krwi. Marka Kerra na 99% w MMA już nie zobaczymy niestety.

Powiedziałbym nawet, że na 100%. Sam Mark chyba stwierdził, że nie ma już sensu... szkoda go, bo podobały mi się jego walki.

Podczas walki z Yamamoto, wyglada strasznie, chudy i spasiony. Od painkillerow to sie uwolni jak nie bedzie walczyl, bo po co mu one. Ale najgorsze jest to ze od koksu bedzie mu ciezko, całe zycie byl wielkim bydlakiem, a teraz........
Strasznie uzalezniajaca rzecz takie koksy sa, wyobrazmy sobie ze taki Ken Shamrock musial by przestac, i wygladac jak zwykly człowiek - mysle ze on koksowal by do smierci albo kalectwa.

To samo z Markiem Colemanem. Jak on wygląda! Ohyda. To już w ogóle nienaturalne jest, w tym wieku wszystko to wychodzi

Ma ktos jakies fotki Kerra , z czasow gdy juz przestal byc 'duzy' ?.
Chcialbym sobie uzmyslowic jak to moze wygladac..

"Ma ktos jakies fotki Kerra , z czasow gdy juz przestal byc 'duzy' ?."

walka z Arona na Abu Dhabi:

i jeszcze 2 podobne: