witam
cwicze na silowni rok, diete staram sie trzymac, raz wychdzi lepiej, raz gorzej, ale ogolnie jest ok. problem w tym, ze od jakiegos 1.5 miesiaca nic wiecej nie moge podniesc, mozna powiedziec ze stoje w miejscu jezeli idzie o dodawanie ciezarow. cwicze w poniedzialek klata+biceps, wtorek plecy+trceps, czwartek nogi + barki, piatek to co najmniej rozwiniete (przewaznie klata + triceps) + steper + brzuszki. cwicze w 5 seriach po 10-12 powtorzen 3 cwiczenia na grupe miesniowa. dodatkowo jetem na cyklu kreatyny, ale ogolnie nie jestem zadowolony, pamietam jak bralem pierwszy raz to az czulem ze mi sila szla na gorke. wiem ze te informacje sa szczatkowe ale poradzcie co zmienic w treningu. moze jakies linki do stron zeby poczytal.
pozdro.
cwicze na silowni rok, diete staram sie trzymac, raz wychdzi lepiej, raz gorzej, ale ogolnie jest ok. problem w tym, ze od jakiegos 1.5 miesiaca nic wiecej nie moge podniesc, mozna powiedziec ze stoje w miejscu jezeli idzie o dodawanie ciezarow. cwicze w poniedzialek klata+biceps, wtorek plecy+trceps, czwartek nogi + barki, piatek to co najmniej rozwiniete (przewaznie klata + triceps) + steper + brzuszki. cwicze w 5 seriach po 10-12 powtorzen 3 cwiczenia na grupe miesniowa. dodatkowo jetem na cyklu kreatyny, ale ogolnie nie jestem zadowolony, pamietam jak bralem pierwszy raz to az czulem ze mi sila szla na gorke. wiem ze te informacje sa szczatkowe ale poradzcie co zmienic w treningu. moze jakies linki do stron zeby poczytal.
pozdro.
"Jak by to było gdyby świata nie było?
Gdyby świat zniknął, wtedy życie nie było by bez sensu, bo by życia nie było..."