DZIEŃ 56 - PODSUMOWANIE TYGODNIA NR 8
WAGA: 84.6 kg
[-0.2 kg]
KLATKA: 96 cm
[-1.0 cm]
BICEPS (PRAWY / LEWY): 35.5 cm / 35 cm
[0.0 cm / 0.0 cm]
PAS: 78.5 cm
[-0.5 cm]
BIODRA: -- cm
[0.0 cm]
UDO (PRAWE / LEWE): 55 cm / 55.5 cm
[-1.5 cm / -1.0 cm]
ŁYDKA (PRAWA / LEWA): 42 cm / 42 cm
[-0.5 cm / -0.5 cm]
BMI: 24.5
[0.0]
BF%: ---
# DIETA:
Waga nieznacznie poleciała w dół. Dieta w tygodniu była średnia, nie ma się co oszukiwać. Przeanalizowałem jeszcze raz wszystkie wskazówki Wuchty, których mi udzielił i na ich bazie oraz na bazie wiedzy o swoim organizmie stworzę w tygodniu nową dietę, która będzie lekko pod low carb podchodziła. Trzeba ciąć węgle w moim przypadku, jeżeli chcę widzieć efekty w pasie.
# SUPLEMENTY:
- 2 caps. "
TRAN w kapsułkach" Multi-Tabs
- 6 caps. "
Thermo Speed Extreme" Olimp
- 2 dawki "
BCAA Xplode powder" Olimp
- 4 i 3/4 dawki "
BCAA Xtra" ActivLab
- 3 caps. "
Caffeine Power" ActivLab
- 14 caps. "
MGB6"
TSE i BCAA od Olimpu odeszło w zapomnienie. Na miejsce Olimpowskiego BCAA weszło to od ActivLabu (zdecydowanie lepsza rozpuszczalność i odmiana smakowa
), natomiast TSE zamieniłem chwilowo na kofeinę. To nie jest niby dokładnie to samo, ale lepszy taki zamiennik niż żaden. Dodatkowo włączyłem tran do suplementacji, będę go zajadał codziennie 2x1 caps. do I i III - VI posiłku. Zgodnie ze wskazówką Wuchty walę BCAA bezpośrednio po aero i siłowym, przed daję kuraka i węgle złożone. Może w tygodniu wrzucę małą ocenę Olimpowskiego BCAA, wypadałoby ze 3 słowa napisać.
Jutro (tj. poniedziałek, 57 dzień redukcji) przyjdzie paczka z nowymi suplami - przede wszystkim białko.
# TRENING - SIŁOWNIA:
LICZBA TRENINGÓW: 3
PLAN: FBW 5x5
Po tygodniu roztrenowania czas na powrót w progi siłowni. Powrót z nowym planem, zapałem i chęciami do dalszej walki. Nowy trening zajmuję mi mniej czasu niż poprzedni, lecz jest porównywalnie męczący do tego, który był wykonywany przez ostatnie 6 tygodni. Zgodnie ze strategią progresji od następnego treningu dokładam po 2.5-7.5 kg (zależy od ćwiczenia), lecz będzie to nadal ciężar zaniżony względem maksów dla 5 powtórzeń.
Warto wspomnieć, że bardziej działa męcząco na mnie wersja B, z martwym i przysiadem, niż A z przysiadem, wyciskaniem leżąc i wiosłem.
# MIĘŚNIE BRZUCHA:
POZIOM: 1
TYDZIEŃ: 2
LICZBA TRENINGÓW: 3/3
PLAN: Str. 13, p. 3 - Kurt Brungardt
"ABS czyli mięśnie brzucha"
Łatwo nie jest, ale jakoś zaciskam zęby i daję radę. Czuję podczas każdego powtórzenia, że mięśnie pracują, co oznacza, że ćwiczenia wykonuję poprawnie. Koniec 2 tygodnia 1 poziomu oznacza przejście na poziom 2, gdzie czeka mnie więcej ćwiczeń, czego się lekko boję
. Wspomnieć warto, że na następny dzień po wykonaniu trening brzucha nie mam zakwasów, więc nie przeszkadzają mi one w ćwiczeniu na siłowni.
# TRENING - BIEGANIE:
LICZBA TRENINGÓW: 4
POKONANY DYSTANS: 26.8 km
CZAS: 02:45:14
ŚREDNIE TĘTNO: 146.75 bmp (72.29% HRmax)
CZAS BIEGU POWYŻEJ ZAKRESU: 00:25:41
CZAS BIEGU W ZAKRESIE: 02:28:44
CZAS BIEGU PONIŻEJ ZAKRESU: 00:00:49
Kolejna rada Wuchty weszła w życie - ograniczyć ilość i czas trwania treningów aerobowych. Z 5 50-55 minutowych przerzuciłem się na 3x 40-45 i 1x30-35. W taką pogodę, jaka towarzyszyła nam w mijającym tygodniu nie biegło się komfortowo, ale jak mus to mus. Bałem się o nogi - czy wytrzymają przy 15 seriach przysiadów w tygodniu i 4 sesjach aero, ale jak na razie dają radę
. Zastanawiam się, jako że wcześnie kończę teraz siłowy, czy nie wrzucić po każdej sesji na siłce 10-15 minut max aero na rowerku stacjonarnym. Głupie by to nie było wg. mnie, a na pewno zwiększyłoby tempo redukcji tkanki tłuszczowej.
Gdybym ważył ponad 100 kg pewnie narzekałbym, że waga spadła tylko o 0.2 kg. Ale że bliżej mi do końca niż początku redukcji, jestem z tych 0.2 kg zadowolony. Mam przynajmniej jako taką pewność, że poleciał fat a nie mięsko.
Dieta jednak będzie szła do wymiany, przeanalizowałem jeszcze raz wszystkie wskazówki Wuchty i doszedłem do pewnych wniosków. Poza tym poglądałem Jego podpowiedzi u koxamansa, z których na pewno skorzystam. Chciałbym w końcu wypalić ten fat z brzucha, który jednak zalega, co widać na zdjęciach. Jak dieta będzie gotowa, wkleję do dziennika dokładnie rozpisaną.
Nowe suplementy będą już w tym tygodniu, więc będę mógł ewentualne braki białka w diecie na bieżąco uzupełniać poprzez WPC. Do tego mam zamiar zmontować sobie apteczne ZMA, ponieważ wyczytałem bardzo wiele pozytywnych opinii na temat samego ZMA - lepsza regeneracja, spokojniejszy sen - te dwie rzeczy przekonały mnie do tego, aby jednak zainwestować w to "apteczne" ZMA. Jedynym problemem jest Zincas Forte - ale mam pewien pomysł na zdobycie go bez recepty.
Do tego chcę wprowadzić chela-chrom, nie wiem czy już w tym tygodniu, ale na pewno nie będzie stał i się kurzył. Thermo Stima i TSE będzie trzeba mądrze rozplanować, najprawdopodobniej TS'a wrzucę od następnego tygodnia, gdy będzie nowa dieta - po co marnować tabsy na niedopracowaną michę ?
Dieta którą wlepię na pewno będzie grana przez ostatnie 3 tygodnie redukcji do wyjazdu, później się zobaczy po powrocie. Wiadomo, na wyjeździe nie będzie możliwości trzymania michy w 100%, ale będę się starał 5 posiłków dziennie minimum wcinać, z tego ograniczać węglowodany i jeżeli będą potrzebne, to węgle tylko złożone.
Nie wiem czy w tym tygodniu będę w stanie czasowo wyrobić się na wyjazd do Warszawy na trening Muay Thai, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. Odpada wtorek i czwartek, więc ewentualnie pojadę w środę. Na pewno przed wyjazdem jeszcze na wakacje 4 lipca chciałbym wybrać się tam na zajęcia, ale nie wiem jak to będzie od 11 czerwca - przecież zaczyna się wielkie święto futbolu - mundial !
.
Poniżej aktualne foto, widać na nich pozostałości po sobotniej przygodzie ze słońcem
.
1) BIEGANIE - 3x 40-45 minut + 1x30-35 minut
2) SIŁOWNIA - FBW 5x5, tydzień 2 (2xB & 1xA)
3) BRZUCH - 3 treningi, poziom 2, tydzień 1
4) Ułożyć nową dietę
5) Aero po treningu na siłowni - 10-15 minut max na rowerku - sprawdzić w praktyce
6) Przygotować grunt pod wprowadzenie nowych suplementów
------------------------------------------------------------------------------
PS.
Proszę o zmianę nazwy tematu na "
Kriksos - krok po kroku. / REDUKCJA / foto s.8,12,19".