Po pierwsze czy takie combo ma sens? Czy nie jest to po prostu za dużo? Plan minimum zakłada HMB i Piro przyjmowane w nastepujący sposób:
dni treningowe:
rano: 2kaps HMB, 5-6 kaps piro (5 czy 6? )
przed treningiem: 2kaps HMB
po treningu: 2kaps HMB (a może nie brać przed treningiem i wrzucić 4 kaps po treningu instead?)
przed snem: 2kaps HMB, 5-6 kaps piro
dni bez treningu:
rano: 2 kaps HMB, 5kaps piro
przed 2 posiłkiem: 2 kaps HMB
przed snem: 2 kaps HMB
I jak wpasowywać w to (jeżeli w ogóle) ZMA z TT?
Serdecznie pozdrawiam
CMQ
To, że masz pióra w dupie nie czyni z ciebie kurczaka.
To, że masz pióra w dupie nie czyni z ciebie kurczaka.
http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=109892 -moje fotki.