Kombat56

Dobre pytanie i to sie tyczy wszystkich na jakiej podstawie bo chyba nie po przeczytaniu pewnej ksiazki... Sogacz za myslenie rzov.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Wiem ze combat 56 jest odłamem BAS-3 i nie podwarzam jego skutecznosci tyle że odłam zawsze jest nieco gorszy od oryginału i na tej podstawie sądze że BAS-3 jest lepszy a pytałes czemu uważam że jest do kitu tak mi sie napisało bo wole BAS-3 a Dr.A.Bryl jest dla mnie dużym autorytetem
combat 56 powstał w sumei dzięki niemu bez niego by combatu nie było .
Sory jesli cie uraziłem moimi wypowiedziami.
EOT 4 me

Baron wyluzuj


BORN TO RISE HELL !!!

ULTIMATE MEMBER OF DBZ TEAM !!!
PREZES klubu nietoperzy przez jakis czas a moze na zawsze ?
********************
Obadaj koniecznie !!!
http://forumzn.katalogi.pl

Mnie tam nie uraziles tylko zdziwiles tym tekstem. Wiesz, gdybym to uslyszal od jakiegos starego wymiatacza stylow "combat" to co innego (bez obrazy, ale autorytetem dla mnie nie jestes)

zmacek thx za soga (za to mi placa )

-= Rangers Lead The Way! =-

KICUŚ : "Selekcja w TVN i takie inne ******łki, a to mi jakoś do Combatu i "twardzieli" nie pasuje." na Combat 56 nie składa się tylko ćwiczenie stylu ale także staże strzeleckie (każdy kto strzelał z mosberga wie jaka to radocha) z broni długiej i krótkiej, skoki spadochronowe, przeszkolenia w spinaczce etc. wszystko co związane z wojskiem. Właśnie odradza się łódzka sekcja Combat 56 i w ciągu ok pół roku będziemy robic pokazy po całej Polsce więc może kiedyś nas zobaczycie (na pokazach nieźle się zarabia za 20min. pokaz min 100zł (jeżeli będzie w Łodzi)). Co do Selekcji powiem Ci że tam trzeba być mocnym. Tam jest w ****e i na gaz. Rozumiem że komercja może razić ale tak samo jest z BJJ, Krav Maga etc.
ZMACEK, DR_BARON, CHAMPION : nie sądze zebyście kiedykolweik widzieli Bryla albo Kupsa na żywo a nie mówie o przyjemności ćwiczenia z nimi. Trenuje już troche Combat 56 i miałem przyjemność trenować w sekcji z policją, ochroniarzami, huliganami był u nas Kups (trener jest jego dobrym znajomym, w woju był dowódcą brygady zajmującej się wyszkolenie właśnie w zakresie walki). Miałem przyjemność być na ogólnopolskich stażach walki zarówno u Kupsa jak i u Bryla i mogę śmiało stwierdzić że różnica w szkoleniu jest żadna. Bryl miał sposób szkolenia który pasowałby jedynie do jednostek specjalnych ale nikt normalny nie zapisłałby sie na szkolenie według jego sposobu. Wierze że wasza cała wiedza na temat BAS - 3 i Combat 56 pochodzi z książki "Zawodowiec" i jakiś kaset instruktażowych
CHAMPION : na jakiej podstawie Bryl jest dla Ciebie wielkim autorytetem a Kups nie??? Co do odłamów. Czy BJJ jest gorsze od JJ lub judo???
Proponuje wszystkim pobyć troche z tym stylem i dopiero się wypowiadać. ja mam szczęście że trafiłem na zaj**bistą sekcje w Łodzi. Serdecznie zapraszam wszystkich. Jeżeli będziecie dobrzy to nawet na tym zarobicie.
Jeżeli są pytania to prosze.

Rozwadowski Piotr

W koncu jakis konkret, sog dla Ciebie.
Strzelalem z mossberga (a takze mp5 i wielu innych broni) - zgadzam sie radocha jak cholera

-= Rangers Lead The Way! =-

Zależy na jaką trafisz sekcję. Combat 56 za***iście sprwadza się jako nakładka (z "czystym" system nie wiem jak jest). Ja uczęszczam na sekcję "jiujitsu goshin-ryu system combat56" i jestem bardzo zadowolony z wyników. Ważny też jest sposób prowadzenia treningu. Moją sekcję prowadzi były komandos 56. kompanii i na rozgrzewkę nie mogę narzekać Moim zdaniem Combat 56 na pewno sprawdzi się lepiej w walce z np. 3 kolesiami na ulicy, niż chociażby bjj. I nie chodzi mi tu o trwałe uszkodzenie przeciwników, tylko żeby ujść z życiem.

"Śmierć jest najlepszym przyjacielem człowieka: nigdy nie zapomni i zawsze czeka"

Popieram cie doktorze zgon. Mówisz według mnie jak najbardziej poprawnie.

Druga sprawa - wszyscy uważają, że Kups zdradził Bryla tworząc na bazie BAS-3 własny Combat-56. Mam takie pytanko do wszystkich. Kto by coś wiedział o BAS-3, gdyby Kups nie pokazał światu C56. Druga rzecz - która sztuka walki/combat nie zostały przetworzone i na ich bazie nie powstały nowe odmiany. Uważam, że combat który nie tworzy nowych wersji jest systemem martwym. Poza tym ile osób w Polsce zna BAS-3 od początku do końca. Podejrzewam, że oprócz Bryla nikt. Do Kupsa można mieć tylko pretensje o komercję. Wg mnie cobat to też towar.

Druga sprawa - wszyscy uważają, że Kups zdradził Bryla tworząc na bazie BAS-3 własny Combat-56. Mam takie pytanko do wszystkich. Kto by coś wiedział o BAS-3, gdyby Kups nie pokazał światu C56. Druga rzecz - która sztuka walki/combat nie zostały przetworzone i na ich bazie nie powstały nowe odmiany. Uważam, że combat który nie tworzy nowych wersji jest systemem martwym. Poza tym ile osób w Polsce zna BAS-3 od początku do końca. Podejrzewam, że oprócz Bryla nikt. Do Kupsa można mieć tylko pretensje o komercję. Wg mnie combat to też towar na którym można trochę zarobić. Ludzie żyjemy w kapitaliźmie a nie w socjaliźmie. Wszystko co można sprzedać jest sprzedawane.

To ja da Kazama.
Pozwolisz, że sprostuję:
Nie wiem czy zauważyłeś ale w swojej wypowiedzi nie odniosłem sie negatywnie ani do selekcji ani do żadnego z ww. systemów. Moje jedyne przytyki dotyczyły:
1. Bryla, że jest (może nie strasznym) ale bajkopisarzem.
2. Kupsa, że poszedł na komercję (ten już strasznie).
Nigdy nie twierdziłem, że na żadnej tego typu selekcji nie trzeba się wykazać, ani też nie mówiłem nic o składowych częściach szkolenia.
Nie oceniałem też merytorycznego ani technicznego przygotowania ww. panów do szkolenia ludzi. Smuci mnie tylko to, że dożylismy czasów w których:
"Dobre jest to, co się sprzeda. Ch..owe to, co sprzedać sie nie da".
Bo uważam, że trzeba brać pieniądze za coś w czym jest się dobrym jeśli ktoś chce za to płacić, ale są pewne granice. Jako przykład podam program, "Kobieto obroń się sama" (czy jakoś tak) w którego reklamach przekonuje się kobiety (też), że w trzy miesiące przygotuje sie je do obrony przed napadem i będą sobie mogły poradzić w każdej sytuacji, albo korespondencyjny kurs TKD ( w reklamie jak wyżej).

Z...j się a nie daj się