KONKURS

Tak, mięcho na stałym poziomie. Jednak jedzenie przez 6 miesięcy piersi z kurczaka odbiło się lekko na moim podniebieniu i zamieniam z innymi rodzajami z warzyw preferuję brokuły bo mają dużo antyoksydantów

bardzo dobrze...

Mam takie pytanie z innej beczki Jesteś zawodowym kulturystą z wynikami bardzo dobrymi. Jak to się ma do świata 'normalnego'? Musisz dokładać do kulturystyki? Niektórzy spokojnie dają radę żyć z samej kulturystyki, inni zastawiają domy by mieć na odżywki, jedzenie. Ciekawi mnie jak to się ma w Polsce. Bo stoję teraz na rozdroży dróg.. Nie wiem co robić. Za pół roku wkroczę w kategorię do lat 21, a tam nie ma miejsca na suchych. Więc wiadomo, musiałbym się wziąć ostro za to, żeby coś osiągnąć. Ale sęk w tym, że jestem nastolatkiem i jeszcze nie zarabiam - a przygotowywania do zawodów są bardzo kosztowne. I ciekaw jestem, czy w przyszłości to się zwraca finansowo? (Mentalnie zwróciło się z ogromną nawiązką, gdy stałem na scenie )

poczekaj do 2 listopada, bedzie odcinek w tv.sfd wlasnie o tym

O, a będzie to transmisja live czy jak? I o której?

O, a będzie to transmisja live czy będzie można później to obejrzeć? I o której?

Mam takie pytanie z innej beczki Jesteś zawodowym kulturystą z wynikami bardzo dobrymi. Jak to się ma do świata 'normalnego'? Musisz dokładać do kulturystyki? Niektórzy spokojnie dają radę żyć z samej kulturystyki, inni zastawiają domy by mieć na odżywki, jedzenie. Ciekawi mnie jak to się ma w Polsce. Bo stoję teraz na rozdroży dróg.. Nie wiem co robić. Za pół roku wkroczę w kategorię do lat 21, a tam nie ma miejsca na suchych. Więc wiadomo, musiałbym się wziąć ostro za to, żeby coś osiągnąć. Ale sęk w tym, że jestem nastolatkiem i jeszcze nie zarabiam - a przygotowywania do zawodów są bardzo kosztowne. I ciekaw jestem, czy w przyszłości to się zwraca finansowo? (Mentalnie zwróciło się z ogromną nawiązką, gdy stałem na scenie )

sprecyzujmy-jestem kulturystą wyczynowym. Zawodowym pewnie nigdy nie będę...Do kulturystyki dokłada się zawsze...jeżeli masz sponsora to ułatwia postać rzeczy ale i tak zawsze coś trzeba dołożyć, a na pewwno już nie można się utrzymać ze startów.Utrzymanie zapewni ci to ę jak będziesz dobrym, znanym zawodnikiem to pomoże ci to na znalezienie dobrej pracy jako instruktor np bądź otworzysz swój sklep z suplami i siłkę jak ja i z tego się żyje(ale też tu koksów nie ma),ale musisz na bieżąco się promować i pokazywać że masz wiedzę i w swoim fachu jesteś dobry. Mam nadzieję że kiedyś będzie lepiej. J zachęcam do startów ale oprócz tego idź na studia zdobądź dobry zawód a kulturystykę traktuj jako pasję, a może kiedyś będziesz mega gwiazdą kulturystyki jak np R.Piotrkowicz i będziesz z tego żył..pozdrawiam..

Dzięki wielkie, o taką opinię właśnie mi chodziło. Czyli nie stawiać wszystkiego na jedną kartę.. Dzięki jeszcze raz i powodzenia w dalszych startach!

A tak wracając do tematu, co myślisz o dyni? Ostatnio zrobiłem taką zupę z makaronu, trochę mleka, słodziki i właśnie ta dynia - w smaku była po prostu przepyszna

szczerze to nie wiem nic na temat dyni... tyle że używa się jej do wykonania stroika na halloween... pestki dyni to bardzo fajna sprawa jeżeli chodzi o wartości odżywcze , zwłaszcza olej z nich...

Ok, to potraktuję to jako dodatek do diety. Ogólnie to po tych zawodach ciężko jest trzymać dietę w 100pro, często wpada coś pomiędzy posiłkami - jakiś owoc czy coś innego. Akurat robiłem wycinkę w okresie, gdy były maliny, truskawki, czereśnie.. A teraz są same resztki i łykam jeśli tylko coś takiego dostanę A właśnie, strasznie jestem wodą teraz zalany. Dlaczego tak jest? To nie jest tłuszcz bo potrafię to odróżnić. Jak się tej wody podskórnej pozbyć?