Legendarny pięściarz, były zawodowy mistrz świata wagi ciężkiej Joe Frazier trafił do hospicjum - poinformował w sobotę jego menedżer Leslie Wolff. 67-letni Amerykanin, mistrz olimpijski z 1964 roku, cierpi na nowotwór wątroby.
U Fraziera lekarze zdiagnozowali raka około miesiąc temu. Teraz słynny pięściarz trafił do hospicjum w Filadelfii.
- Robimy wszystko, co tylko możemy. Skłamałbym jednak, gdybym zaprzeczył, że sytuacja jest bardzo poważna - przyznał Wolff.
- Joe jest wojownikiem, na pewno się nie podda - dodał menedżer Fraziera.
Lekarze w dalszym ciągu sprawdzają różne możliwości leczenia legendarnego boksera, ojca jedenaściorga dzieci. Według amerykański mediów choroba osiągnęła zaawansowana stadium.
- On jest w poważnym stanie, czekamy już tylko na cud. Lekarze dają mu krótki okres życia. Potrzebujemy jak najwięcej ludzi, którzy pomodlą się za Joe – mówi anonimowy informator z otoczenia Fraziera.
Frazier w 1964 roku wywalczył w Tokio mistrzostwo olimpijskie w wadze ciężkiej; w latach 1970-1973 był niekwestionowanym zawodowym czempionem w tej kategorii.