Mam za sobą 6 treningów. Dzisiaj czeka mnie rozpoczęcie po 4 dniach przerwy kolejnego tygodnia ćwiczeń.
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach (pochwała przysiadu:
https://www.sfd.pl/-t818565.html) 4 serie, po 8-10 powtórzeń, sztanga męska + obciążenie 7 kg
B. wyciskanie sztangi skos góra
4 serie, 8-10 powtórzeń, hantle po 8 kg każdy
C. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
4 serie, 8 -10, 20 kg bolą łokcie
D. prostowanie nóg w siedzeniu
4 serie, 8-10, 77 kg, wypycham nogi na takiej maszynie na ukos
D. wznosy tułowia z opadu (
http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp#15)
4 serie, 8-10, 5 kg
E. odwodziciel na ginekologu
2 serie, 45-50 kg, 8 powtórzeń
F. Przywodziciel
2 serie, 50-55 kg, 8 powtórzeń
G. oparte łokcie na podwyższeniu i nogi do góry
3 serie po 10-12 powtórzeń
Trening. B
A. Martwy ciąg
4 serie, 8-10 pow, sztanga męska +10 kg
B. Wyciskanie sztangi stojąc
4 serie, 8-10, 20 kg
C. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
4 serie, 10-12 pow, 20 kg
D. Wypady
2 serie, 8-10, hantle 6 kg (bardzo się chwieje)
E. odwodziciel na ginekologu
2 serie, 45-50 kg, 8 powtórzeń
F. Przywodziciel
2 serie, 50-55 kg, 8 powtórzeń
G. oparte łokcie na podwyższeniu i nogi do góry
3 serie po 10-12 powtórzeń
Bardzo lubię 3 ostatnie ćwiczenia.
Cały trening trwa ok 1h 1,15 zależy. Rozgrzewam się na orbitreku i jakieś tam potem podstawowe ćwiczenia. Na koniec rozciąganie. Podczas treningu leje się ze mnie jak z kranu i jestem czerwona jak burak. Po treningu zawsze jem coś co ma węgle proste i białko przed treningiem 3h nic nie jem bo brzuch.