Jaka SW dla mnie

Witam, poszukuje jakiejs konkretnej sztuki walki, w ktorej podczas treningow nie dostaje sie po gembie(doslownie). Mam problem z przednimi zembami i przy pierwszym lepszym strzale moga wypasc a wolal bym nie ryzykowac.Moze znace cos odpowiedego dla mnie??Pozdro

Podczas trenowania każdej sztuki walki istnieje ryzyko że przypadkowo podczas treningu możesz oberwać w zęby

Kyokushin!

Ewentualnie styl chwytany może być stosunkowo bezpieczniejszy. Chociaż znam takich co lubują się zakładać dźwignie na zeby

Kurde nie pomyslalem o karate, dzieki. A tak przy okazji mam skaze krwi i mala krzepliwosc (cos w stylu hemofili tyle ze w mniejszym stopniu). Wiecie czy z takich treningow wychodzi sie bardzo obitym? Moze jeszcze jakies pomysly?

stłuczenia i rozcięcia występują we wszystkich SW, nawet tych bezkontaktowych, więc może idź na treningi czegokolwiek i przedstaw swoją sytuacje zdrowotną instruktorowi i umówcie sie że będiesz wykonywał podstawowe ćwiczenia a nie będziesz brał udziału w sparingach żeby nie narażać swojego zdrowia

nie no az tak zle nie jest, trenowalem jakis czas zapasy i zyje. Po prostu chcialbym zaczac trenowac cos w stylu aikido aczkolwiek bardziej skuteczne w zyciu