Witam nie wiedziałem gdzie to napisac, wiec pisze tu.
Wczoraj po bardzo dlugiej walce z dziewczyna wkocu udalo mi sie wydusić to co jej lezy na sercu, z rykiem wyzalila mi sie ze jest za chuda, ja zgadzzam sie z tym bo taka wlasnie jest ale nigdy jej tego nie powiedziaslem, za to inni jej to mowia. ma 165cm wzrostu i wazy 48 kg. Nie chce aby dalej plakala , je duzo, ale przemiana materii nie pozwala jej przytyć, chce aby ktos pomogl mi ulozyc dla niej diete. Prosze.
Wczoraj po bardzo dlugiej walce z dziewczyna wkocu udalo mi sie wydusić to co jej lezy na sercu, z rykiem wyzalila mi sie ze jest za chuda, ja zgadzzam sie z tym bo taka wlasnie jest ale nigdy jej tego nie powiedziaslem, za to inni jej to mowia. ma 165cm wzrostu i wazy 48 kg. Nie chce aby dalej plakala , je duzo, ale przemiana materii nie pozwala jej przytyć, chce aby ktos pomogl mi ulozyc dla niej diete. Prosze.