IFBB Phoenix Pro 2010

freeman nie ma szans na pudło na AC i wydaje mi się że tu chciał by być za wszelką cene pierwszy ale nie wyszło, chodź ja bym zamienił miejscami go z hide'em

Sędziowie na tych zawodach głownie kierowali się docięciem dlatego taka pozycja hide i melvina. Toney jeśli chodzi o harmonie sylwetki jak i o jej pełność tak jak scr pisałeś wcześniej nie miał sobie równych na tych zawodach jasne był trochę off za co został ukarany i słusznie, ale myślę że do AC zaprezentuje bardzo dobrą formę ( 3cie miejsce kwalifikacja na olimpie? jeśli tak zadanie wypełnione już teraz ) Co do pozostałych zawodników Lionel zaprezentował się bardzo dobrze rok dwa ostrej pracy więcej mięsa bez popsucia struktury i będzie nieźle ( z tego co kojarzę trenował również pod okiem Nubreta) Hide jak Hide nie lubie skurkowańca ale polityka IFBB jest jak znam życie taka żeby dać skośnookim jakiś punkt zaczepienia i poszerzyć widownię o tę część świata.
Pzdr

no zobaczymy do ac juz niedaleko aciezko tak dlugo trzymac forme na scene , moze Xmn doszlifuje na AC ,ja bym go jeszcze nie skreslal :)

Freeman juz sie zakwalifikowal wygrywajac Sacramento Pro w 2009 roku, wiec tutaj po prosut chcial wygrac i moim zdaniem powinien.

melvin i japoniec mnnie zaskoczyli,szczegolnie hide.Melvina sylwetka osobiscie nigdy mi sie nie podobala ale dociety byl rzeczywiscie.beyeke ma przyszlosc niesamowity genetyk musi tylko powoli miecha dorzucic tak samo jak liberatore, tez super forma , no i do tego swietnie pozuje-brakło go w 2 calloucie-porazka sedziow. chocby ta poza bicepsy przodem a'la frank zane, jak dal mnie beyeke i liberatore 2 najlepsze sylwetki z przyszloscia

freeman -chyba niemile zaskoczony-dopiero 3 miejsce....
Z tego co widzialem jednak powinien byc pierwszy mimo troche mniejszej definicji.ale sylwetka jako calosc-najlepsza.
co do ac-tam raczej freeman wiele nie dokona-bedzie mogl najwyzej zrewanzowac sie hide i melvinowi za dzisiejsza porazke....

mozna powiedziec:misterne plany na zdobycie pierwszego miejsca na zawodach nizszej rangi i podniesienie wlasnej reputacji(w koncu zwyciezca to zwyciezca-miejsce w historii)-spalily na panewce przez hide i melvina...i sedziów...:)

Kompletne wyniki i punktacja. Porazka, patrzcie na miejsce Liberatore'a.

Open
1. Melvin Anthony
2. Hidetada Yamagishi
3. Toney Freeman
4. Grigori Atoyan
5. Troy Alves
6. Lionel Beyeke
7. Quincy Taylor
8. Alfonso DelRio
9. Tarek Elsetouhi
10. Moe Bannout
11. John Sherman
12. Johnnie Jackson
13. Franklin Roberson
14. Michael Liberatore
15. Eddie Abbew








Zmieniony przez - scR w dniu 2010-02-21 10:46:45

Zmieniony przez - scR w dniu 2010-02-21 10:46:53

i to jest paradoks, ze sedziowe dzis bardziej oceniali dociecie i ostatni szlif zawodnikow co widac po top 2, a taki johnnie jackson ulany jak nasz omkogłowy osiedlowy koks ;) (sorki za wyrazenie, nikogo nie che urazic ) był wyzej niz liberatore , mysle ze mike na nastepnych zawodach podobnej rangi bedzie w top 6- sedziowe sie musza oswoic z nazwiskiem

14 miejsce, porażka, kto to oceniał...

Wydaje mi sie czy Hide z zawodow na zawody zajmuje lepsze miejsc. Ciekawe jak w daleko w tym tempie zajdzie ;) A miejsce Liberatora to totalna porazka sedziow....