Tak pisze w gwoli scislosci bo wydaje mi sie ze nie zrozumialas mojej wypowiedzi.
Tak pisze w gwoli scislosci bo wydaje mi sie ze nie zrozumialas mojej wypowiedzi.
moze czasem ciezko kumam
ale to zrozumialam znakomicie
i na to zareagowałam
-------------------------
Twarda, syntetyczna, leniwa i d****na Efka
-------------------------
Czyli twoim zdaniem nie bylo innej mozliwosci zalatwienia sprawy z P.Filebornem niz donos na policje czy tam do prokuratury?
omowienie tematu wymagaloby wielo - tomowej rozprawki do napisania której nie czuje sie kompetentna ponieważ moje "bycie na bieżąco" skonczylo sie pare lat temu.
W wielu przypadkach mając do czynienia ze zwykłymi ludzmi można dojść do porozumienia na drodze negocjacji i wzajemnych ustepstw. O ile jednak jedna ze stron jest nieomylna o ustępstwach nie może być mowy bo przeczyłyby one wszelkiej logice.
Jako społeczeństwo na pewnym etapie rozwoju cywilizacyjnego mamy swój własny system prawny i pod jego osąd należy poddawać sprawy, których sami rozwiązać nie możemy.
Wypada miec przy tym nadzieje, że Temida będzie miala szczelnie zawiązane oczy i nie bedzie zważała na to kto przed nią stoi a na FAKTY i że wyda sprawiedliwy wyrok. Miecz też powinna mieć odpowiednio ważący.
-------------------------
Twarda, syntetyczna, leniwa i d****na Efka
-------------------------
Obserwujac przebieg wypadkow mam wrazenie, ze sprawa potrwa przynajmniej pol roku. Jest to czas dla prokuratury na przesluchanie wszystkich swiadkow zarowno oskarzenia jak i obrony. Czyli w tej sprawie napewno bedzie prowdzone sledztwo a nie postepowanie. Ja daje ok 9 miesiecy. W czasie ostatnich moich polemik z "Piotrem G" i "mr lift" (chyba nie trzeba tych panow przedstawiac) wylonil mi sie dosyc jasny obraz sytuacji PZKFiTS. Jeden czlowiek dzierzy w reku wszystkie sznurki a kazdy kto stanie mu na drodze zostanie zdeptany jak robak. Rozwazania odnosnie tego czy wnoszacy oskarzenie wiedzieli, czy nie wiedzieli co biora, itp. nie maja sensu. Kazdy kto siedzi w kulturystyce wie, ze aby byc na szczycie niestety trzeba medycyny. Wiedza o tym zawodnicy i dzialacze (notabene wywodzacy sie ze srodowiska), ktorzy zaczynali w czasach, w ktorych zawodniczki NRD golily nie tylko nogi. I czy to bedzie kadra kraju czy jakakolwiek inna nie ma znaczenia. Chcesz istniec - musisz brac. Dla tych chlopakow kulturystyka jest, byla i bedzie ich pasja, hobby, sposobem na zycie, jak wiekszosci tu zagladajacych. Ale doszli do momentu, w ktorym aby to robic dalej, a zarazem nie stracic tego co juz osiagneli, musza stac sie poslusznymi, tresowanymi pieskami. Inaczej good bye. Moim zdaniem chlopaki zlapali sie ostatniej deski ratunku. Bo wszystkie inne drogi zawiodly.
Zmieniony przez - x-ray w dniu 2004-12-16 19:58:25
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
[_^AjAk^_]YoYo ajak
a tutaj są kaczki http://www.insomnia.pl/temat87594/ moja oficjalna strona http://www.kesiu.existonline.com
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!