Film o 11 września 2001, tego filmu nie zobaczysz w TVP

"Poczytaj trochę o konfliktach w jakich uczestniczy USA od kilkudziesięciu lat, to zmienisz zdanie."

Nie wiem co masz na myśli, wydaje mi się ze jestem na bieżąco. Rozwiń tę myśl.
Z każdej wojny można wyciągać profity, jeśli nie rzeczowe to polityczne. Wojna to świetny interes.

Chyba nie zdajesz sobie sprawy z dywersyfikacji produkcji zbrojeniowej i zaangażowania w rynek cywilny (np. Boeing http://www.boeing.com/ ) Tak czy siak firmy zbrojeniowe zarabiają. Tak czy siak ktoś kupuje, wymienia, poprawia, modernizuje - uzbrojenie itp. Te teorie spiskowe mnie śmieszą.

PERSHING: każdej wojny można wyciągać profity, jeśli nie rzeczowe to polityczne. Wojna to świetny interes.

Tak? To uświadom sobie realia współczesnej wojny, walka w mieście, terroryzm, zamachy. KOSZMAR. Giną żołnierze w strasznej ilości, w zamachach itp. I co? Twoje poparcie leci na łeb na szyję. Oto co spotkało Busha w Iraku i Anglików w Izraelu, Amerykanów w Wietnamie. Korzyści ma, że hej.

Owszem - szybko i przy małych stratach wygrane TAK (profity polityczne, pieniężne), ale to mało realny scenariusz.


Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-09-13 13:31:07

Wojna przynosi USA korzyści głównie wtedy, gdy to nie amerykańscy żołnierze biorą w niej udział:D

Aha a co do zbrojeniówki jako podstawy gospodarki, to wychodzą tu podstawowe braki w wiedzy. Obecnie znaczna część rynku to usługi, ileś % rolnictwo, przemysł ITP. To jest właściwa struktura gospodarki (w Polsce mamy kryzys m.i.n dlatego, bo za dużo ludzi jest zaangażowanych w rolnictwie). Jak ktoś stawia na zbrojenia to przegrywa. Patrz Hitler. Rola przemysłu spada.

Pewnie niedługo znajdziecie spisek bo mcdonalds inwestuje w afganistanie. I pewnie było im na rękę, że amerykanie tam siedzą.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stany_Zjednoczone

ZA WIKIPEDIĄ:

Struktura zatrudnienia USA (2004): usługi 76,6%, przemysł i transport 22,7%, rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo 0,7%.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-09-13 13:38:40

Ja nie będę pisał co mnie na tym świecie śmieszy, szkoda mojego czasu.
Wiele historii spiskowych potwierdziło się i myślę ze nie jedna jeszcze się potwierdzi. Nie neguje wszystkiego co widze, nie tłumaczę sobie wszystkiego w najprostszy możliwy sposób, staram się spojrzeć na zagaddnienie z kilku stron. W swoim życiu spotkałem niewielu ludzi których cechuje prawdziwy obiektywizm. Ty Knife do nich nie należysz
Twój przykład z Hitlerem jast jak najbardziej nie trafiony. Nie znasz historii.

Co z Hitlerem jest nie trafione? Nie znam historii. To oświeć mnie geniuszu. Eskalacja zatrudnienia i produkcja zbrojeniowa doprowadziła do OGÓLNOŚWIATOWEGO konfliktu w którym zginęły miliony ludzi, zniszczono wiele krajów. Pełen sukces nie? Super metoda na problemy z hiperinflacją i bezrobociem? Może zaczniesz potwarzać te brednie z Lepperem - super znawcą historii, który pozytywnie wypowiadał się o Hitlerze (cymbał).

Wiele historii spiskowych potwierdziło się i myślę ze nie jedna jeszcze się potwierdzi

Wymień CHOĆ JEDNĄ. Wszędzie są domniemania, gdybania itp. Nic nie wiadomo.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-09-13 13:48:38

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-09-13 13:49:12

Knife:)
"Jak ktoś stawia na zbrojenia to przegrywa. Patrz Hitler."
Hitler osiągnął ogromne sukcesy właśnie poprzez rozwój przemysłu zbrojeniowego. Przegrał na pewno nie dlatego, że postawił na zbrojenia.

Co do roli przemysłu, to jest ona wciąż bardzo duża, bo to ok 20% to jest bardzo dużo. Impuls w postaci rozwoju zbrojeniówki może być i jest niezwykle znaczący dla gospodarki - nie tylko dla sektora przemysłu, ale także usług.

Knife poddaję się, jesteś wszechwidzacy i nieomylny. Dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu ponieważ obalasz moje argumenty jeden za drugim.

Loot, czy masz problemy z najprostszymi operacjami logicznymi i matematyką? Czy przerabiałeś wzory? Np. a + b = c? To podstaw za (a) - ideologię najlepszej rasy, za (b) eskalalację zbrojeń? A (c) to będzie co? Chyba proste. Jeśli jeszcze nie rozumiesz - to daj dziecku pistolet, nabity i zobacz co się stanie.

Co do % to owszem wpływ zbrojeń istnieje - ale podkreślam - jest dywersyfikacja produkcji - NA RYNEK CYWILNY W ZNACZNYM STOPNIU TEŻ. Co oznacza, że firmy zbrojeniowe zarabiają kasę w czasie pokoju. Myślicie, że polityk pogodził by się z całkowita porażką (utratą wyborców) za cenę sukcesu firm zbrojeniowych? Szczerze wątpię. Politycy to przeważnie bogaci ludzie.

Pershing - brak argumentów zmienia się w atak osobisty. Cześć. Znane metody. Jak chcesz dyskutować - to wysuń ARGUMENTY, nie EPITETY. Jeśli jesteś fanem Hitlera to dobrze, twoja sprawa - ale nie pisz, że jego pomysł na gospodarkę był właściwy.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-09-13 14:09:14

Ha ha ha, fan Hitlera. Rozbawiłeś mnie. Nie mam nic do Ciebie, po prostu nie lubię dyskutowac z ludźmi którzy analizują wszystko matematycznie, a według mnie, nie zawsze 2 + 2 jest 4, i nie wszystko złoto co się świeci