Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Fernando Alonso wyjawił dzisiaj, że zdecydował się już w sprawie pracodawcy na sezon 2010, ale jeszcze nie podpisał umowy z tym zespołem.
Trwają nieustanne spekulacje, że kierowca Renault przeniesie się do Ferrari w przyszłym roku na miejsce Kimiego Raikkonena. Zaledwie dzień wcześniej, Luca di Montezemolo przyznał, iż partnerem zespołowym Felipe Massy może być zarówno Fin, jak i Hiszpan.
Zdecydowałem się już – powiedział Alonso dziennikarzom w Singapurze, spytany o jego następny zespół. Stwierdził jednak, że umowa nie została jeszcze podpisana, co oznacza, iż nie jest pewien w jakim uniformie pojawi się na otwierającym przyszły sezon GP Bahrajnu. Mam nadzieję, że dowiem się wkrótce – dodał Hiszpan.
Kimi Raikkonen także został dzisiaj spytany, co sądzi na temat spekulacji oraz wypowiedzi Montezemolo o niepewności Ferrari, kto będzie ścigał się u boku Felipe Massy w przyszłym sezonie. Mam kontrakt i myślę, że będą chcieli o tym porozmawiać, ale nic się naprawdę nie zmieniło od czasu ostatniego czy przedostatniego wyścigu – powiedział mistrz świata z 2007 roku.
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Nowy szef zespołu w świecie F1 – John Booth nie skreśla szans na zatrudnienie Nelsona Piqueta Jr. W przyszłym roku jego zespół Manor GP pojawi się w stawce i panuje powszechna opinia, iż tuż po zakończeniu sezonu, ogłoszona zostanie zmiana nazwy na Virgin F1.
Piquet został zwolniony z zespołu Renault z powodu słabych wyników, był też zamieszany w aferę "crash-gate", w wyniku której francuska stajnia straciła sponsora tytularnego ING oraz mniejszego sponsora Mutua Madrilena, a także dotychczasowego szefa zespołu Flavio Briatore oraz szefa inżynierów Pata Symondsa.
Pomimo tego, że Piquet przyznał, iż może szukać pracodawcy za oceanem, to jednak Booth zapytany o to, czy rozważyłby zatrudnienie Brazylijczyka w swoim zespole, odpowiedział: Nie miałbym żadnego problemu z tym, ale jego obecna pozycja, jeśli chodzi o sponsorów jest w tej chwili niejasna.
Booth dodał, że zgodnie z niedawnymi doniesieniami odbyły się już rozmowy z obecnym mistrzem serii A1GP – Adamem Carrollem, a także Christianem Klienem oraz Anthonym Davidsonem. Rozmawialiśmy z Christianem, ale na tym się skończyło. Pogadaliśmy też z Anthonym Davidsonem, który jest szybkim kierowcą. To zdumiewające, ilu jest dobrych kierowców, którzy są obecnie dostępni.
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Stefano Domenicali potwierdził, że Ferrari może ogłosić podpisanie kontraktu z Fernando Alonso na starty w sezonie 2010 już podczas nadchodzącej Grand Prix Japonii. W tej chwili przejście Hiszpana do Maranello jest niemal pewne. Prawnicy pracują podobno przy ostatnich detalach związanych ze zwolnieniem Kimiego Raikkonena z jego obecnego kontraktu z Ferrari. Umożliwi to Finowi powrót do zespołu McLaren.
Ferrari przyznaje że chce ogłosić swój skład najszybciej, jak to możliwe. Domenicali powiedział w niedzielę w Singapurze: Myślę, że jak tylko będziemy gotowi, damy wam znać. Nie chcemy czekać zbyt długo. Zapytany przez dziennikarza "AUTOSPORT", czy komunikat w tej sprawie może pojawić się już na torze Suzuka, Włoch odpowiedział: Jest taka możliwość, ale nie jest to pewne.
Zaraz po ujawnieniu umowy pomiędzy Ferrari i Alonso, spodziewane jest potwierdzenie przez Renault zatrudnienia Roberta Kubicy jako lidera zespołu na sezon 2010.
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
A ja nie wiem czy Robert dobrze na tym wyjdzie...
Jacques Villeneuve po raz kolejny złożył wizytę w padoku Formuły 1 i podczas wywiadu dla francuskiego "Le Parisien" był raczej optymistycznie nastawiony do swoich szans na powrót do ścigania się w przyszłym sezonie.
Mający już 38 lat Kanadyjczyk odszedł ze świata F1 w 2006 roku po nieudanych występach w zespołach BMW Sauber, Renault i BAR. Villeneuve stara się teraz o jedno z 28 potencjalnych miejsc i ma nadzieję na konkretną informację co do startów jeszcze przed Bożym Narodzeniem. F1 jest jak romans; jest jeszcze bardziej kuszące, jeśli ci się to zabierze.
Jacques chce również być konkurencyjny i traktowany jak bohater przez swoje dzieci, podobnie, jak mój ojciec był bohaterem dla mnie. Były mistrz świata podkreślił, że wizyta w Singapurze nie miała być wykorzystana do podpisania kontraktu – chciał raczej pokazać się w otoczeniu ważnych osobistości ze świata F1. Nie jestem jeszcze w fazie negocjacji, ale widzę kilka możliwości.
Villeneuve sądzi, że szybko dostosuje się do obecnych regulacji F1 – jazdy na slickach, zredukowanych budżetów i zakazu tankowania. Dzięki nowemu regulaminowi, wyścigi będą przypominać bardziej te z lat 90. Bardziej ważna stanie się współpraca z inżynierami przy rozwijaniu samochodu. Zawsze zużywałem mniej opon i paliwa niż moi zespołowi koledzy. To era wyścigów, która bardzo mi pasuje. Nie chcę długo czekać, ponieważ obserwuje też możliwości, jakie są w USA. Odpowiedni czas przyjdzie prawdopodobnie wtedy, kiedy będę musiał dokonać wyboru. Nie można podpisać kontraktu na tydzień przed pierwszym wyścigiem. Trzeba się przygotować.
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
McLaren odmawia potwierdzenia powrotu Kimiego Raikkonena w przyszłym roku, ale członkowie zespołu rozsiewają wiele nieoficjalnych informacji.
W związku z pewnym przejściem Fernando Alonso do Ferrari w przyszłym roku mówi się, że prawnicy Raikkonena są w ostatniej fazie negocjacji wielomilionowego zwolnienia z kontraktu, co umożliwiłoby mu zostanie partnerem Lewisa Hamiltona w następnym sezonie.
Szefowie zespołu Martin Whitmarsh i Norbert Haug nie powiedzieli w Singapurze wprost o takiej możliwości, ale było jasne o czym mówią. McLaren nigdy nie miał filozofii posiadania kierowcy numer jeden – powiedział Whitmarsh. Chcemy mieć najlepszych możliwych kierowców w naszych bolidach.
Jednakże w 2007 roku, kiedy Hamilton został posadzony obok Alonso, polityka zespołu polegająca na zatrudnianiu dwóch mocnych kierowców – na zupełnie równych prawach – zaowocowała napięciami. Chodzi również o fakt, że Hamilton i Alonso walcząc między sobą dwa lata temu, stracili mistrzostwo świata – jak na ironię, na rzecz Raikkonena. Chodzi tylko o odpowiednie zarządzanie kierowcami i potrafimy robić to dobrze – powiedział Haug.