Moj starszy syn trenuje KK od 7 roku zycia(teraz 13) i jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Przy okazji po jakimś czasie i ja zacząłem jako stary pirdziel (wtedy 35l). Ale trzeba pamietać o tym, że dla malych dzieci ma to byc zabawa i tylko zabawa.
Na tym forum byl temat z dumnym tatą 5-latka, którego troskliwy i dumny z siebie ojciec uczył technik kończących
BJJ
(duszenia, dźwignie). wywiazała się dyskusja ale do rodziciela nnie trafiało nic. Ani, że synek zwyczajnie nie wie jeszcze co wolno a co nie, Ani, że może być niebezpiczny dzla swoich rówieśników. Ani, że nie musi być wcale zachwycony treningami, tylko chce robić to co tata jak kazdy 5-latek. Tak postawa to zwyczajna głupota.
Dlatego SW dla dzieci-TAK, ale pod okiem przygotownych, koniecznie pod wzgledem pedagogicznym ludzi.Chore ambicje rodziców-NIE. Co do aspektu rozwoju fizycznego, zajecia czasu, aspektu wychowawczego itd to oczywiscie same plusy i lepsze to sto razy niz siedzenie godzinami przy PS,PC,TV.
Trzeba pamiętać, że to są tylko dzieci.