Dla babochłopów only :-> SPAM

o właśnie Sheep. Co to za założenie, że jak kobiet a w ciąży to nie ma jakieś swojej prywatnej przestrzeni i zaraz macać można.

hm. "b e j z b o l" - nie wiedziałam, że to przekleństwo.

żeby nie było, jak czasami mi młody jęczy żeby pograć na tel to daję... nie zawsze ale daję. Ale nie gra w kretyńskie chodowanie jakiegoś balaska (czyt "Pou") tylko woli np warcaby, sokobana, hydraulika - zawsze wybiera logiczne gry.

Z głaskaniem brzucha to jest też przesąd że jak chcesz zajść to pogłaszcz brzuch to się "zarazisz".

a głaskanie wacka tatusia?! genialne!

TaDrugaKasia

Nanit

TaDrugaKasia

Nanit - a Ty to gitara elektryczna, linux, pogrywanie. To ja mam pytanie. W czym programujesz? :)

Java, C++, C# itp

tak myślałam, że nie będzie to jakiś pehap czy co gorsza action script ;)

No ja mam takiego kolegę "profesjonalistę" co programuje w HTMLu

Ale spoko z wykształcenia jestem... historykiem Chociaż informatykiem też ale to potem

Ja nie jestem za klapsami, niby szybko działa ale wg mnie nie tędy droga.

Nanit

No ja mam takiego kolegę "profesjonalistę" co programuje w HTMLu

Ale spoko z wykształcenia jestem... historykiem Chociaż informatykiem też ale to potem

z mojego krótkiego doświadczenia to najlepsi programiści nie skończyli polibudy, a najlepsi graficy w ASP nawet obiadu na stołówce nigdy nie jedli.

Ja znam takiego wymiatacza w programowaniu co żadnych studiów nie skończył i ma na to wywalone ;>

Sheep

Ja nie jestem za klapsami, niby szybko działa ale wg mnie nie tędy droga.

ja dzieci nie mam, ale oczywiście mam teorię - mam ich najwięcej, gdy się nie znam :)
Są tacy, co myśl o klapsie nigdy im się nie pojawiła. Bo nie musiała. Jak dochodzi bezradność, a nie ma co ukrywać, że na wychowanie dziecka wpływu nie mają przecież tylko rodzice, chyba, że dziecko uczy się samo w domu, to nastawienie może się zmienić. Jak takie dziecko nigdy nie zaczęło drzeć się w sklepie, ryczeć, zaczepiać obcych czy otwierać produktów to można zakładać, że klapsy to zły wybór.

Mnie się pojawiają wręcz mordercze myśli, ale nigdy bym na dziecko ręki nie podniosła, bo to nic innego jak demonstrowanie słuszności tego że jak jesteś większy to rządzisz.

Pracowałam z dziećmi i wierz mi, że do perfekcji wyćwiczyłam hamowanie odruchu przyklejenia do ściany :>