Dieta pod test - Green Magnitude+Glycer Grow+dodatki

miałem ten sam problem z nasyconymi zjadaj ser zółty białko + tłuszcze np na kolacje


dieta ok wg mnie

W jajkach cholesterol jest niegroźny

A gdzie jest groźny? (oprócz tętnic)

Cholesterol to cholesterol, u osób zdrowych ten z diety nie powinien szkodzić, inna sprawa ma się z tłuszczami.

Ser żółty z przyjemnością moge szamać

Tylko nie pomyślcie, że moja dieta jest taka w 100% czysta - zdarza mi się śmietnik w postaci pizzy (zwykle raz w tygodniu) i grilowanej piersi w kuraka w bule z kebab house (kto z łodzi ten wie o co chodzi) - najlepsza z możliwych szamka w trakcie miastowego melanżu

Na masie ser żółty jak najbardziej. Teraz się redukuję więc mogę pomarzyć.

Moja wątpliwość: obróbka termiczna (mikrofalówka) w przypadku wyżej wymienionego jest dozwolona?
A masło jako źródło nasyconych?

Don ja też odpuszczam 1-2 x w tygodniu


Saibek czemu możesz pomarzyć na redukcji ? jak brakuje Ci tłuszczy nasyconcych to skąd szamasz ? i co za róznica czy będa z xxx czy z sera żóltego >?

edit Saib ale masło to trans ...

Zmieniony przez - niwix w dniu 2006-09-27 20:50:58

Niestety jeżeli chodzi o ser żółty to obróbka termiczna nie jest dobrym pomysłem (oksycholesterol) poza tym ser żółty jako produkt fermentowany zawiera łatwiej przyswajalne białka niż te z np. mleka z czego należy korzystać i nie poddawać go dodatkowej denaturacji

masło nie zawiera w przeciwieństwie do margaryny tłuszczów uwodornionych więc pod tym względem jest napewno zdrowsze.

A jednak. Dzięki za odp Khaine.

Czyli masło może być?
W ogóle jakie polecasz źródła nasyconych na redukcji?

Elo

jaka dyskusja się wywiązała

Powiem Wam, że może wstyd się przyznać, ale ja sądziłem, że nie powinno się praktycznie w ogóle jeść innych fatów prócz nienasyconych

Masło (prawdziwe) zawiera ok. 5% transów. Są to "naturalne" transy, które wytwarzają przeżuwacze (np. CLA). Margaryna produkowana nowoczesną metodą może zawierać do 1% izomerów trans. Tłuszcze uwodornione są względnie bezpieczne, to są po prostu już nasycone, najgorsze są częściowo uwodornione. Na wielu margarynach jest to napisane w składzie z uwzględnieniem procentowej zawartości. Jednak margaryn bym unikał ze względu na dużą zawartość n-6.