Dieta pod test - Green Magnitude+Glycer Grow+dodatki

Tłuszcz u Ciebie nie stanowi nawet 15% zapotrzebowania, ustawiłbym jednak tą wartość na ~25%, to i tak nie będzie dużo. Omega-3 z kaps. daj ~1,5-2 g(EPA + DHA), do tego czasem jakieś 10-15 g oleju lnianego lub trochę orzechów włoskich, czasem zjedz rybę i powinno być ok. Proporcję omega-3/omega-6 postaraj się utzymać jak 1 do 3. Kaps. możesz przyjąć w jednym posiłku, takim w którym masz inne żródła tłuszczu.

Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-09-27 10:12:15

Czyli sugerujesz zmniejszenie węgli kosztem tłuszczyku?


refresh, na str. 2 poprawiona dieta w całości do sprawdzenia.

Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2006-09-27 14:30:40

Nie ma takiej potrzeby

Po prostu zwiększ udział tłuszczy z 50g na powiedzmy 100g

Więcej nie ma raczej sensu

A przy okazji bilans kaloryczny Ci poprawi do znośnego poziomu

Duży chłop musi dużo jeść, ja w dzień treningowy zjadam 4200 kcal a mam 10kg wagi mniej niż Ty.

No w porządku, ale rozumiem, że do bilansu wkładam tylko zdrowe faty?

Oczywiście, niezdrowe tłuszcze to przede wszystkim wszystkie transy. Zdrowe źródła tłuszczy pewnie znasz to co Ci będe gadał

Oczywiście, że znam. Pytam pro forma.

Dobra, to zwiększe ten tłuszcz, węgle na takim poziomie jak napisałem i jechane będzie.

W nietreningowe mogę troszkę mniej zjeść, co?

moze byc mniej o te porcje gainera zaraz po treningu

nie zapominaj o minimum tluszczy nasyconych w diecie, masz je tylko w zoltkach, a warto miec na uwadze, ze choc troche tez powinny stanowic udzialu, nie wiem czemu masz tylko 3 zoltka i 10 bialek, jesli z powodu jakichs obaw to sugeruje o nich zapomniec, chyba ze masz inne nasycone, o ktorych nie pisze, bo przelecialem temat tylko pobieznie

Żeby przypadkiem nie zabrakło nasyconych zastąp co jakiś czas kurczaka wołowiną(np. z grilla mniam albo gulasz) i nie odmawiaj sobie żółtek w sumie tyle

Faktycznie nasyconych mogę mieć deficyt - jajka jem w ilości 10 białek 3 żółtka w zasadzie raz w tygodniu, bo szczerze mówiąc nie wiem dokładnie jaka ilość jest bezpieczna pod kątem holesterolu itp - nie znam się na tym po prostu.

mogę częściej jeść jajka, oczywiście jeśli codziennie to nie w takiej ilości.

Inne mięsa tez niekiedy zjadam, zwykle 1-2 razy w tygodniu jakaś wołowina lub wieprzowina jest.

Wyrzucenie gainera w dni nietreningowe jest oczywiste

Dzieki za pomoc i komenty, zachęcam do dalszych. Oczywiście sogi wrzucam wszystkim, którym wchodzą

Pewnie, wg mnie najlepiej by było tak gdybyś przynajmniej 2-3x w tygodniu zjadł jakąs rybkę, 3-4 razy w tyg. porcję wołowiny/wieprzowiny i resztę możesz zostawić piersi z kuraka. Zróżnicowanie to podstawa, na zróżnicowanym pokarmie organizm lepiej się rozwija.

W jajkach cholesterol jest niegroźny. Inna sprawa że jajka z ferm to też nie jest rewelacja.