Deontay Wilder - Artur Szpilka 16.01.2016 OFICJALNIE

Ajtuj 3maj siem

class="link" target="_blank">





Zmieniony przez - Zakar w dniu 2015-12-13 20:25:01

Zmieniony przez - Zakar w dniu 2015-12-13 20:35:40

Myślę że szpilka wcale nie ma ochoty wychodzić z tym rzeźnikiem do ringu, bo niby po co, skoro i tak nie ma większych szans. Tyle że obaj z Wilderem są zawodnikami Ala Haymona.
Al sprzedaje telewizjom gotowy produkt, czyli atrakcyjne gale bokserskie. Jako że nie miał nikogo dla Wildera, walka się zbliżała a kasa musi się zgadzać, to poszedł do promotorów Artura i powiedział wprost że mają dawać The Pina i że ma w d... fakt że to ich najcenniejszy prospekt. Dla osłody sypnął groszem. Taką mam teorię na temat tej walki.

Ja na miejscu Szpilki zaryzykował bym i poszedł w pierwszych rundach na całość. Lepiej, nawet dla zdrowia żeby mu Wilder szybko zgasił światło niż żeby go masakrował przez np. 10 rund. A może przypadkowo jakiś lucky punch wskoczy.

Na D.W. takim stylem jakim szpilka walczył dotychczas napewno przpier.....
Nawet Anthony Joshua mówi że Szpilka musi walczyć jak Tyson czyli skracać dystans i atakować w pół. to może trafii
Swoją drogrą Widler jest dobry tylko na dystans.
Na dzisiejszych olbrzymów potrzeba takiego kogoś jak Tyson czy Tua.
Devid Tua w dzisiejszych czasach by rozpier... w mak Joshue, Widlera, Fury itp.
No ale nie o tym powracając do Artura to najlepiej dla niego gdyby poszedł na szkółke do Teddy'ego Atlasa.
Albo by czarował jak Ron Lyle


od 1 min 47 sek
Co by było gdyby Szpilka wygrał w ten sposób

Lanie życia dla Szpilki. To będzie egzekucja. Do 3 rundy koniec.

Ale cy Wy tu pyerdolicie Wy wstrętni hejterzy?! Wiecie gdzie był Szpila!?No gdzie ?!W ciupie!!!

Wy byś ta tam talerze zmywali we frajerni,a Szpila był tym któremu zmywali.Szpila zawsze ma szacun na dzielni Wy wstrętni internetowi hejterzy !!!(orgowcy,KOD-owcy,Gupi Kaowcy).

Szpila już trenuje mega crossfitowo i zbiję ABS-y murzyna na cytrynę!!!Pękną jak baloniki.KSyWa zobowiązuje.

A na poważnie

Mam dobre przeczucia co do tej walki.Macie ZŁE nastawienie,że Wilder szybko znokautuję,to tamto.Wilder w ostatnich walkach walczył z kelnerami wprost z remiz i przeboksował z nimi 20 rund (Duhupas i Molina) i pełen dystans ze Stiverne.

Byłem zdziwiony oglądając ostanie walki Wildera,bo nie atakował jak zawsze na KO1,a BOKSOWAŁ.Trzeba sobie zadać pytanie po co Wilder wziął Szpilkę za rywala??? Otóż w odwodzie jest walka z Powietkinem.

Moim zdaniem Szpilka ze swoim stylem ma przygotować Wildera na Powietkina.Moim zdaniem Wilder jak z Duhupasem i Moliną nie będzie chciał szybko znokautować Szpilki,a poboksuję sobie spokojnie i przetestuje rozwiązania,które zaprocentują z Powietkinem.

Szpilka ma podobny wzrost,gibie się,skraca dystans i ciosy sierpowe(do Powietkina).Warunki fizyczne Wildera będą raczej nie do przeskoczenia...Gdyby Szpilka miał mocny cios...

Generalnie uważam,że walka będzie miłym zaskoczeniem(jeśli Wilder będzie próbował boksować) Szpilka walki nie wygra,ale zaskoczy.Wilder jest za duży,za atletyczny i walczy u siebie.Gdyby było gorąco,to wykorzysta swoje warunki fizyczne.

Obrona Szpilki zostawia wiele do życzenia,żeby walczyc bez gardy,to trzeba by było mieć balans ala Mike Tyson,a jak go nie masz,to postawić na "twardy" blok,ale Szpilka go nie ma.

Do tego Szpila w JUŁESEJ się rozwinął-nie wiadomo jak z wytrzymałością po nowych, lepszych treningach na dłuzszych dystansach,których w przeciwieństwie do Donataja nie walczył ostatnio.

Szpilka,to przygotowania pod Powietkina dla Wildera...

PODSUMOWUJĄC---Szpilka walki nie wygra,ale zaskoczy.Wilder będzie chciał prawdopodobnie wykorzystać Szpilmana jako przedtreningówkę na Powietkina i walka potrwa z 9 rund(nie bedzie dążył do szybkiego nokautu)...Szpilka dzięki temu niewiele straci,a zyska...Jeżeli jednak Wilder nie bedzie chciał sie bawić,to

Szpilka kilka razy trafi Wildera,sam Arturos "MUTANTOS" Szpilkos padnie kilka razy na deski itd...będzie TKO

Wilder TKO(jeśli będzie boksował).Od 9 do 12 rundy.Szpilka zyska.

Coś nasz ananasek zmężniał w Stanach.My już są Amerykany ??!!


Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2016-01-10 18:54:44

Szpilka nie ma praktycznie nic wspólnego z Povietkinem. Warunki podobne ale styl, umiejętności to przepaść na korzyść Saszy. Wilder miał walczyć z Głazkovem ale ten się wycofał więc Haymon na szybkość musiał mu załatwić jakiegoś rywala na 16. No i padło na Ajtuja. Szpilka nie ma tytanowej szczęki i lubi zjadać prawe proste które Wilder bije piekielnie mocno. Nie ma się co oszukiwać. Ta walka to mysmecz. Szykuje się kompromitacja niestety :|

Wiadomo, że człowiek chciałby aby wygrał Artur, no ale kurna nic na to nie wskazuje. Wyczuwam KO na Szpili. Mimo, że Szpilka robi postępy, to na Wilder to wciąż za mało.
Nawet gdyby udało wytrwać do decyzji, to i tak będzie ona dla Wildera.

Szpilka nie ma praktycznie nic wspólnego z Povietkinem. Warunki podobne ale styl, umiejętności to przepaść na korzyść Saszy.

I tu jest odpowiedź dlaczego...Tak jak mówiłem moim zdaniem Arti zyska,bo Donataj sobie przetestuje kilka rzeczy.Jak nie dać skrócić dystansu niższemu zawodnikowi itd.Publiczny sparring.Jak z Moliną i Dupasem.




Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2016-01-10 19:25:39

Szpilka musiałby pokazać twardą szczękę i serce do walki na poziomie tego Djupa tylko że on nigdy tego nie pokazał. A wręcz przeciwnie pokazał że odporność na ciosy to nie jest jego mocna strona a pamiętajmy że Szpilka jeszcze nigdy nie walczył z takich puncherem jak Deontay. Do tego Szpilka bardzo szybko się zniechęca jak walka nie idzie po jego myśli. Było to widać w walce z Minto i najbardziej z Jenningsem.

Panowie wyobraźcie sobie taki scenariusz:

Gong rozpoczyna pierwszą rundę. Wilder pierwszy wyprowadza cios, Artur robi unik i kontruje prawym sierpowym po czym Wildr pada na deski i zostaje liczony. Wstaje zamroczony, Artur do niego dopada i zasypuje go gradem ciosów, a sędzia postanawia przerwać pojedynek


Zmieniony przez - Karciarz w dniu 2016-01-10 19:41:15