Witam, 2 tygodnie temu skończyłem drugi cykl na kreatynie (mono i cm3) jednak było to podczas pracy i dieta była trzymana tak pół na pół (jak byłem w pracy to jadłem kanapki z mięsem i białym serem oraz pieczywo białe) w domu już normalnie, kurak ryż warzywka itp. oraz spałem przeważnie po 6-7h co czasem wydawało mi się małą ilością. Efekty jednak byłym, może nie najlepsze ale były. Jednak prace skończyłem i pewnie do wiosny/lata będę siedział w domu i mam taki dylemat czy by nie zacząć kolejnego cyklu gdzieś na nowy rok (miesiąc przerwy by był wtedy) z troszkę mniejszymi dawkami krety (podczas ostatniego było standardowo 10dt/5dnt) bo to jednak będe w domu to i micha będzie dobra oraz regeneracja dużo lepsza (troszkę sobie pośpie
) Jak uważacie, dobry pomysł z tym? Bo chcę jak najlepiej wykorzystać ten wolny czas.
PS: Krete będę miał z poprzedniego cyklu - zostało troche.
Zmieniony przez - bartolomeo1 w dniu 2012-12-18 11:33:58

PS: Krete będę miał z poprzedniego cyklu - zostało troche.
Zmieniony przez - bartolomeo1 w dniu 2012-12-18 11:33:58