Czy psychika nas ogranicza?

Witam cię Marku chciałem podjąć dyskusje na temat naszego podejścia i determinacji.
Niedawno gościł u mnie młody początkujący adept siłowni. Wiadome rozmowy wycisk biceps itd. Chcąc nie chcąc przeszliśmy do rekordów, ów młodzieniec powiedział że wyciska x kg. miałem założoną sztange, która przekraczała w niewielkim stopniu jego możliwości i powiedziałem żeby sobie wycisnął. Jego reakcja była natychmiastowa i odrazu zapytał się ile tam jest powiedziałem w przybliżeniu 10 kg mniej niż wynosi jego "rekord". To pewny siebie położył się sztanga poszła w górę i ku jego zdziwneniu było troszkę za dużo ale nie zwątpił i odrazu podjął niestety nieudaną walkę. Później powiedziałem że było trochę więcej i zapytałem się czy spróbowałby podnieść on odparł że nie. Gdyby wiedział ile jest i podszedłby odrazu poprsiłby o asekuracje i "zignorował" bój.
Zastanawiam sie czy niedocenianie siebie i brak wiary mogą nas w jakiś sposób ograniczać

to prawda

z tym krzykiem i tekstami

walcz, dawak ****a itp :D

ludzie z zewnatrz ktorzy przychodza na silownie od swieta

patrza sie na nas jak na chorych po***ów uprawiających jakąś dziką patologie

pewnie że tak nawet kiedyś była taka historia w necie która mówiła że koles chciał sobie spróbowac dopingu. Kolo "kumpel" sprzedał mu i powiedzaił że to zaje**** metka najlepsza na rynku. Koleś po 2 tygodniach poprawił rekord na treningach nmówił że ma za***istą pompe na tre. okazało sie że to była witamina C

Na 100% wiara w siebie itd. ma ogromne znaczenie. Mam jakis uraz psychwiczny do WL i 'boje' sie tego cwiczenia dlatego moj rekord jest jaki jest... Szkoda slow. Za niedlugo to wioslo hantlem w podporze przegoni mi WL

zdr.

WL ?? To walenie laski ?

Wyciskanie lezac?

zdr.

jasne że psychika to podstawa

kiedyś (wiele lat temu) czułem strach przed dużymi ciężarami na przysiadach. Nasłuchałem się tego narzekania i zrzędzenia stetryczałych lamusów z których każdy narzeka na kolano a to na kręgosłup a to na coś jeszcze, żeby tylko mieć pretekst przed nie robieniem przysiadów. No i ja też nie robiłem. Dopóki nie miałem kilku treningów z normalnymi kolesiami którzy po kolei walili normalne obciążenia.. jak była kolej na mnie to nie chciałem być gorszy! I nagle okazało się że z miejsca mogę robić 100 seriami choć wcześniej się dziwiłem i myślałem jakim to trzeba być kozakiem.

j/w

wcześniej jak niewiasta 80 kg na nóżki

raz robiłem z kolesiem nie chciałem być gorszy bo on machał jak szmatą skończyłem ku mojemu zdziwieniu na 120 kg

i wtedy sie zaczeło

dwa miesiące później byłem wstanie przysiąść osiem razy ze 160 kg na garbie.

polecam tez wprowadzanie sie w stan gdy mamy podniesiona adrenaline

np. wyobrazic sobie cos co powoduje gniew

ostatnio koles mnie wysmial, mowi ze nie dziala

jednak dziala, tydzien temu udalo mi sie zastymulowac odpowiednio gniew i w przypływie złości 90 kg 8 razy poszło na barki z zapasem na 4 powtórzenia

dziś bez 'stymulacji' 90 kg 5 razy i raz z asekuracją

więc działa.

pozdr.

Zmieniony przez - mm90 w dniu 2008-05-17 18:25:41

głowa (stan umysłu) zdecydowanie decyduje o sukcesach treningowych (sila, wytrzymałośc ). zdecydowanie wynik w przysiadzie , zarówno na rekord jak i na ilosc powt, jest tu najlepszym przykładem
pozdr
mc

kolejny mit ze psychika decyduje o wszystkim,owszem psychika decyduje czy przekroczysz bariere bolu cwiczac ,czy podniesiesz o jedno powt wiecej,itp,ale niech psychika podniesie za ciebie 200kg jesli ty podnosisz 150 na max,,niech psychika przebiednie za ciebie 20km jesli nie masz nog,,niech psychika wymosi przyrost miesni jesli masz poziom testosteronu jaknoworodek, ,prawda jest taka ze to polocenie odpowiniej fizjologi z odpowiednia psychika determinuje postep,zreszta to co zwiemy psychika totez fizjologia,szereg ,neuronow,neorotransmiterow,hormonow ito determinuje jacy jestesmy

racja ale brak determinacji nie będzie pchał nas na głębsze wody niektórzy nie wytrzymają niepowodzeń i się poprostu poddadzą


Zmieniony przez - chucknoris w dniu 2008-05-18 09:25:09

a myslicie dlaczego Arnold mial "jasny umysl"?
jasne ze w glowie siedzi duzo

Zmieniony przez - Pitt Bull w dniu 2008-05-19 11:02:31