Od 2 miesięcy jestem na redukcji, udało mi się zjechać -7kg. Ćwiczę plan armstronga x5 w tygodniu, x4 biegam oraz x3 pływam. Stosuję dietę tą samą co stosowałem na masie, tzn składającą się z podobnych składników ( żadne cuda niewidy ) ale oczywiście ze zmniejszoną ich ilością.
Posiłek nr 2 i 3 jem w godzinach 11 oraz 15. Do tego wszystkiego dochodzi 1-2 jabłka, sok z marchewki lub sama marchew, ogólnie warzywa, owoce. Suma sumarum pod koniec dnia wychodzi ~3000kcal.
Dodatkowo stosuję: bcaa, omega-3, vita-complex (witaminy) rozmyślam też nad jakimś spalaczem choć nie wiem czy jest sens.