Co lepsze kung fu czy taekwon do ?

bez szacunku siwy417 - dokładnie jak wyżej - bredzisz bzdury człowieku i nie masz pojęcia o czym piszesz.

Najlatwiej sie obrazic i napisac pierdzielisz glupoty.Po co wdawac sie w spory jesli nie masz na to zadnego dowodu.Jak jestes tak mocno pewien swojego stylu kung fu ktory trenujesz to wystartuj w zawodach MMA i pokaz wszystkim,
ze sie myle,a wtedy jesli wygrasz powiem sorry i przyznam ci racje.
Krytykujesz to,ze glosze przeciwna teorie do twoich treningow?
Jesli uwazasz wyzszosc form nad sparringiem,to sorry stary zaliczasz sie u mnie do kategorii balet mistrza.Co do ograniczen w twoim stylu to nie gadaj,ze macie tam wolna walke bez zasad.Mam pytanie i odpowiedz na nie,czy ktorys choy li fut Sifu walczyl kiedys w MMA lub w czyms podobnym.Ograniczmy sie tylko do Polski,podaj dokladne dane sprawdze to?

Byłeś kiedyś na naszym treningu ? widziałeś ? czy tylko tak gadasz żeby gadać ? A co do MMA... to jakiś wykładnik skuteczności czy jak ?
Podciągasz mnie pod balet to twoja sprawa, ale właśnie dlatego powtórzę że pierdzielisz głupoty... takich jak ty było już wielu, na szczęście równie szybko jak się pojawiali tak samo szybko znikali...
Ale tak dla równowagi zapytam ilu mistrzów MMA startowało w zawodach kung fu, karate, taekwondo czy też boksu ???

Chcesz bić pianę proszę bardzo, na pewno wielu ludzi chętnie poczyta twoje przemyślenia

Z tego co wiem to chyba nikt z CLF nie walczył w MMA, bo jako styl uderzany raczej nie pchamy się do parteru i nie wymyślamy teorii że i parter u nas jest bo go nie ma. Pozostajemy w kręgu walk dla styli uderzanych, bo to jest to co robimy.

Nie będę walczył w MMA z w/w powodów, jak i z racji "starości".
Co do ulicy to wyobraź sobie że moi uczniowie radzą sobie dostatecznie dobrze. Ćwiczą lub ćwiczyli u mnie ludzie z BJJ, Krav Magi, Judo, Ju jitsu, Combat 56, Muai Thai, Boksu. Są tacy którzy od nas przerzucili się na BJJ czy MMA... normalka.

Na pewno wg Ciebie Ci którzy przeszli na BJJ i MMA zrozumieli że tylko tam jest prawda... a co z tymi którzy przyszli z BJJ, Krav Magi, Judo, Ju jitsu, Combat 56, Muai Thai, Boksu do nas? Pewnie jacyś ograniczeni i nie rozumieją o co chodzi.

Wielu było krzykaczy którzy nie wytrzymali kilku pierwszych treningów, byli tacy którzy dali radę i zostali.

Co do form, nie masz pojęcia ani po co one są, ani jak wielki nacisk na nie kładziemy, nie masz pojęcia ile czasu poświęcamy na walkę i nie masz pojęcia jak walczymy... po prostu gadasz i powielasz jakieś schematy które nie wiele mają wspólnego z tym co robimy... a tak dla jasności kung fu to nie jest żaden styl ani sztuka walki, lecz Ty nawet tego nie wiesz

a po za tym, zauwazylem ze wiekszosc ludzi uwaza kung fu za jakas parodie. Natomiast gdy przyjdzie jakas osoba na trening, to jakby z innego swiata, oczy wybausza, lapie sie za glowe ze to takie niby brutalne i bezrekawic, ze trudne itd. Wszystko konczy sie na tym pierwszym lub drugim treningu, bo rece poobijane, zakwasy, lepiej isc na cos 'skutecznego'. A potem czytam glupoty ze kung fu to balet, a prawdziwa sztuka walki to MMA, Muay Thai itd. Ludzie myslcie nastepnym razem jak cos napiszecie, przeciez w internecie kazda informacja zostaje na przyszlosc..

Fakt faktem, że formy nie mają przełożenia na walkę, chyba, że ćwiczy się je mocno eksplozywnie, ale to też średni suplement.

Siwy, trochę się gubisz. Masz po części rację, ale nie zauważasz, że w KF też się leją
No i stawianie Krav Magi czy BAS3 koło MMA to jakieś nieporozumienie

Aha, jeśli CLF jest uderzane to zawsze można iść do K-1...

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2009-10-10 20:44:57

Pewnie że można iść do K1 więc jak ktoś będzie miał na to ochotę to pewnie kiedyś tam trafi... Ja osobiście nie widzę takiej potrzeby... to co robię w zupełności mi wystarcza...

Ja nie każę nikomu tam iść, ale żeby dowieść wartości stylu należy go konfrontować z innymi.
Nie wiem czy ludzie z CLF biją się na ringach i matach różnych zawodów, ale po tym jak sobie radzą można stwierdzić na jakim poziomie są wartościowe te style.

Tu bywa często problem... są ludzie którzy chcą ale zabraniają tego im ich "masterowie"...

Żeby startować w jakiś innych zawodach trzeba trenować "pod" te zawody... często nasze techniki są zabronione, a z kolei nie my nie "używamy" pewnych technik na sparingach... więc tak jak napisałem, musielibyśmy robić specjalny trening np. pod zasady K1

Z drugiej zaś strony aby się obronić na ulicy w zupełności wystarcza nam to co robimy bez udowadniania czegokolwiek komukolwiek na zawodach takich czy innych.

Nie twierdzę że CLF jast NAJ, ale wystarcza że daje mi to czego szukałem w innych stylach (karate, kick-boxing, combat itp.)

Ja tam mówię tylko tyle, że nie można mówić o skuteczności czegoś bez konfrontacji z czymś innym. Kyokushin startowało w K-1, nawet z jakimiś sukcesami... mimo braku uderzeń rękami na głowę

Jeśli macie rywalizację sportową między sobą to też dobrze - sprzyja rozwojowi stylu walki i metod treningowych.