Chłopaczki z Men''s healts %-)

FU, dałem regułkę fanatyzmu wyraźnie było napisane że jest to nietolerancja czyichś poglądów. A dlaczego walczą terroryści? bo chcą nas nauczyć takich poglądów jakie oni mają. Zamach na WTC, był spowodowany odmiennością poglądów, i jak bym się nie wgłębiał to nie widzę jakichś super korzyści z ataków terrorystycznych przeprowadzanych przez bin ladena. Irlandczycy niegdyś mieli spór z angielskimi protestantami, towarzyszyły temu zamachy IRA, kierowali się jedynie poglądami, nie walczyli o niepodległość czy dobra naturalna, chcieli zniszczyć ludzi którzy mają odmienne poglądy od nich(czy to nie jest nietolerancja?).

@FU

no chyba zawsze nie?

acz zalezy to od definicji slowa "tolerancja"

Zmieniony przez - dzi w dniu 2007-01-09 15:19:39

Musiałeś dzi akurat napisać, chciałem zmienić "dobra naturalne" na samo słowo "dobra" .
Widzę że wiele osób nie wie nawet co to tolerancja i jej przeciwieństwo. Ale nie dziwie się, bo skoro nic na ten temat się nie wie, a chce się dyskutować to później tak wychodzi.

Terroryzm, tak samo jak partyzantka to na ogół rozpaczliwa próba walki przez jednostki, które w bezpośrednim, militarnym starciu nie mają szans. Podłożem terroryzmu są najczęściej jakieś korzyści dla siebie lub większej grupy, niemożliwe do uzyskania w sposób jawny, otwarty lub poprzez działania zgodne z prawem, tudzież konwencjami(bez ataku na cywilów). Przykład? - zamachy w Rosji, uciskana Czeczenia nie ma żadnych szans w normalnej "polityce", więc próbuje wymusić coś na władzach rosyjskich organizując co jakiś czas brawurowe zamachy skierowane w niewinnych ludzi. Takie samo działanie (próba) przeciw wojsku rosyjskim skończyłoby się absolutną porażką.

@FU
"podaj przyklad w historii wszechswiata gdy powodem zamachow byla nietolerancja, to nawet brzmi absurdalnie"

Pisalem o skrotach myslowych,czytaniu ze zrozumieniem i szerszym traktowaniu tematu oraz nie wyciaganiu prostych wnioskow prawda?
Widze, że jednak chyba nie umiesz,nie chce Ci się albo poprostu internetowe przepychanki tak Ci już weszły w krew ze inaczej już nie potrafisz - bez urazy.
Chesz przykladu proszę bardzo.
Dalej bedzie to przyklad nie wprost, bo takich nie uznaje za obiektywne
(zawsze maja swoja specyfikę i można z nimi dyskutować)

grupa A nie toleruje grupy B -> grupa B stosuje terroryzm jako ostateczną formę obrony swoich przekonań.
Widzisz zależność?

PS
Bardzo skrotowo i powierzchownie czego nie cierpię ale przykladow już sobie chyba sam znajdziesz na kopy.

adrian
z ira nie trafiles zupelnie, tu mi sie nawet tlumaczyc nie chce bo to bledy rzeczowe

natomiast z alkaida dam ci podpowiedz - historia afganistanu, od wojny z ruskami, przesledz kontakty handlowe, kto dostarczal komu bron, kto kogo finansowal, kto kogo szkolil, kto kogo po wojnie wydymal i kto kogo zostawil w zniszczonym kraju mimo wczesniejszych deklaracji
moze wtedy cos tam zatrybi i zalapiesz powody

r4q - przyklad, nie hipotetyczna sytuacja tylko przyklad danej organizacji

Zmieniony przez - FU w dniu 2007-01-09 16:53:46

Dokładnie znam historię Afganistanu, bin laden dowodził wtedy wojskiem finansowanym przez amerykanów przeciwko Rosji. Jest to paradoks, bo ktoś kto niegdyś brał pieniądze od ameryki, tworzył wojska, skierował je przeciwko własnemu sponsorowi. Bin Laden to człowiek wykształcony, posiada wielki majątek nie tylko dzięki amerykanom, ale z pewnością płyną do niego pieniądze z Iranu i bóg wie skąd jeszcze. Nie bez powodu jego podwładni są nazywani fanatykami(definicję fanatyzmu już podawałem), są zdolni do oddania swego życia by zniszczyć innych, przykładem jest zamach na WTC, czy ostatnio w Londynie, powiedz mi ile pieniędzy trzeba dać takiemu by się zabił? pytanie głupie bo cóż mu z pieniędzy i tu właśnie jest coś więcej niż to co dostrzegalne, materialne, otóż religia, wartości, ideały, w imię swoich przekonań fanatycy są gotowi oddać życie. To jest dobry przykład ataków terrorystycznych wynikających z nietolerancji! .

mhm... uogólniam... to prawda...
ale przecież ten temat zaczął się od uogólniania... sprowadzania wszystkich czytelników tej gazety do poziomu nażelowanych d****i wykonujących śmieszne ćwiczenia na siłowniach...
ale czy śmieszne?? dla niektórych tak... dla innych nie...
kiedyś trenowałem wyczynowo kolarstwo górskie... i wtedy wszyscy jeżdzący na góralach po mieście bez odpowiedniego stroju kolarskiego byli dla mnie profanatorami rowerów...
a teraz uważam już zupełnie inaczej...
i tak samo na siłowni... część wykonuje mega mocny trening poświęcając temu połowe życia, a dla innych siłownia jest tylko malutkim epizodem w życiu... miejscem gdzie wpadasz i trochę się rozruszasz...
dlatego ta dyskusja tak naprawdę nie ma sensu... chociażby ze względu na profil tego forum i ludzi wypowiadających się...

jeżeli chodzi o gejów... to tak się składa że znam nie tylko środowisko w moim mieście gdzie przeważają faktycznie kierownicy i menedzerowie ale również np. środowisko krakowskich dentystów-gejów...
i ani Ci ani Ci nie przejawiają żadnej agresji w stosunku do calego świata... zapewne są wsród nich również jednostki agresywne ale nie jest to tak widoczne jak np. w środowskach kojarzonych z siłownią i szeroko pojętym dresiarstwem...

ale przynudzacie jałowymi gadkami.
Will, nie zapiąłbyś w pupę takiej fajnej Tajki????
zdr.

wtc to zemsta za zostawienie mudzahedinow na lodzie w 1989 roku
afganistan byl przez ponad 10 lat polem bitwy dla sil zsrr i amerykanskich (cos jak wietnam), zaorali kraj, cofneli go do wczesnego sredniowiecza i zostawili na pastwe losu

afganistan jest jednym z najbiedniejszych panstw swiata !!!!

nie pamietam dokladnie ale pkb na mieszkanca to 200 albo 300 $
myslisz ze w takim gownie da sie zyc ? ja nie mam watpliwosci, ze banalnie prosto jest namowic kogos do samobojczej smierci w imie JAKIEJKOLWIEK idei skoro ma w alternatywie tylko zgnicie w biedzie ...
a idea - czy jest to religia, czy nietolerancja, czy cokolwiek - jest tylko przykrywka do uzasadnienia atakow z zemsty za niedawne wydarzenia (patrz wyzej)

oczywiscie, to jest tajemnica poliszynela, rownie dorbze mozna zalozyc ze czytanie koranu prowadzi do nienawisci wobec usa ...

ale ktora teoria jest sensowniejsza ?