Na wstępie chciałbym się z Wami przywitać i prosić o pomoc podczas mojej redukcji.
W lutym miałem 106kg żywej masy przy 186cm wzrostu. Zacząłem chodzić na siłownię, ćwiczyć na orbitreku po 3000kcal tygodniowo. Jadłem normalnie tak kazał mi trener.
Schudłem do 98kg w 3 miesiące. Od czerwca do września miałem przerwe w treningu, a praca siedząca w banku. Także te 2 kg znowu przybyło przez wakacje.
Teraz od września znowu się wziąłem za redukcje. Zrobiłem straszną głupotę bo ograniczyłem kcal do poziomu 1500kcal i cwiczyłem po 3000kcal tygodniowo. Efektów brak a wiadomo jak cos wiecej zjadłem waga do góry....
Zacząłem drążyć i szukać i trafiłem na to forum, przejrzałem na oczy że tak naprawdę głodziłem swój organizm...
Ułożyłem dietę według tych instrukcji z forum i wyszło ze moje cpm przy treningach to 3029kcal, obciąłem więc 500kcal. Zamówiłem też dietę z Fabryka siły i tam też właśnie tak mi zalecili żeby spożywać 2500kcal. Wychodzi w tym, że białko to 30 procent, tłuszcz 20 procent i 50 procent z węgli.
Mój przykładowy jadłospis: śniadanie 7.30 jem z80g płatków owsianych z mlekiem 300ml i do tego porcja białka whey. Potem po 11 np. fasola czerwona z 240g , nastepnie około 14 4-5 kromek razowego lub ciemnego pieczywa z np 150-200g szynki z kurczaka. Wieczorem około 18-19 jem to co mi brakuje do tych 2500 np makrela albo jakas zupa, tak zeby uzupełnic białko lub wegle.
Dodam ze regularnie biorę białko whey z trec nutrition. Dziennie staram sie te 2g na kg masy ciała aby uniknac utraty miesni. Trener 2 dni temu namówił mnie jeszcze na aminokwasy z elektroitami ;- Carbonium z firmy Beltron.
DO rzeczy, po 3 tygodniach tej diety efektów brak... centymetry stoją, waga się waha 99-100 kg... Na prawdę jest to dołujące. Wyczytałem jeszcze ze dobrze zadbać o florę jelitową, dlatego kupiłem probiotyk lactobacillus gasseri i wziąłem dzis 1 tabletke.
Moje dane:
1. 22 lata
2. Mężczyzna
3. 90kg
4.99-100
5.186
6. Wg wagi 30%
7. Wstaję o 7, pracuję w banku czyli praca siedząca, trenuje od 17.20-18.30 3x w tygodniu po 1000kcal
8. Orbitrek tętno około 140-160
10. Bardzo dobre zdrowie.
Czuję, że brakuje w tym jakiegoś elementu ze te kg nie chca spadac. Wtedy szło tak szybko teraz strasznie opornie.
Proszę Was bardzo o pomoc, zerknijcie na to fachowym okiem i powiedzcie, co robie nie tak?