moj problem polega na tym iż jem jem jem ćwiczę a i tak waga się nie zmienia (tyje ok 1kg na 3 tygodnie malo ;( )
mam 16 lat 167 wzrostu aktualna waga to 60 kg
moja dieta :
śniadanie (7.20): płatki corn flakes + mleko
2 śniadanie (11.00): kajzerka z pasztetem lub szynką lub serem żółtym + jabłko
objad (15.00) przeważnie mięso drobiowe (kotlety , pałki , uda)
zupa (pomidorowa z ryżem , rosół , ryżanka) CZASEM spagetti mieso wowołe
(18.00) banan (jem ok 2 banany dziennie zależy od dnia) + coś słodkiego
kolacja(20.00) kanapka z szynką/pomidorem jugurt pitny + jugurt typu fantazja
mój trening domatora polega na ćwiczeniach (poniedziałek basen środa,piątek=hankelki
trening rozpoczynam od robienia bicepsów i przedramion następnie plecy 1 ćwiczenie i brzuchy lipnie
jak moja dieta się trzyma do treningów (może jakieś odrzywki tylko aby rozstepow nie bylo itp)
mam do dyspozycji 2x hankle po 10 kg regulowane (obecnie 2x6kg)
i drążek ;d
czytałem że najlepiej same hankle może coś dokupić ?
moj cel : sielniejsze uderzenia i masa masa (nie jestem zbirem ale nie lubie gdy ktos zaczepia moja dziewczyne i nigdy nie odmawiam bujki )
chciałbym przytyć tak do 68 kg a potem to tylko bieganie (kondycja)
proszę o rozpatszenie problemu i dziękuję bardzo za pomoc :)
PS. Przepraszam za ewentualne literowki (umysł ścisły ) :]
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 60
Wzrost: 167
Cel treningowy: opisany w poście
Staż treningowy na słowni: 0
Uprawiane inne sporty: basen
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): opisane w poście
Dieta: opisane w poście
Przeciwskaznania medyczne: 0
Zażywane suplementy: 0
Pieprzyć co inni o nas mówią
my jesteśmy ludźmi z pasją