SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boks - wady od strony medycznej

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7637

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
Pojazd?
Kliczko zaczynał w kick-boxingu. W Warszawie bokserzy mòwili na kickboxeròw "studenciki". Wielu studiowało na SGH np. Saleta.
Władymir Kliczko miał podczas walki wylew krwi do mòzgu.
Neurolog po obejrzeniu wywiadu z Witalijem stwierdził że już widoczne są objawy chorób neurologicznych.
Kasa jest tak duża że walczą dalej.
Nie będę przywoływał przykładu wielkiego Marka Piotrowskiego.

Zdolność regeneracji ma wątroba, o innych nażądach nie słyszałem.
Stwierdzenie że bokser jest "wyboksowany" oznacza nie że mòzg się zregenerował ale że sadza go na dupę po słabszych ciosach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Clevland, wszystko fajnie, tylko że powołujesz się na zawodowych bokserów, którzy zaczynali dziecięciem będąc.
Kolega tutaj pyta o boks amatorski.

Więc nie strasz niepotrzebnie.

przy okazji, polecam artykuł:
https://www.sfd.pl/[ART]_wpływ_boksu_na_mózg-t491301.html

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2012-08-03 16:41:37

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
Clevland
Pojazd?

Władymir Kliczko miał podczas walki wylew krwi do mòzgu.



nie miał. chodzi o łomot od Brestwera ? wcale nie miał wylewu krwi do mózgu, tylko były takie przypuszczenia.


ps. tak jak mówi Lejdi - nie porównuj boksu zawodowego, do amatorskiego. granica jest ogromna i ryzyko nieporównywalne.

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
Ktoś odwoływał się do zawodowego to pociągnąłem wątek.
Macie rację że to inny kaliber.
W amatorce też są mocne ciosy.
Znajomy po walce (amatorskiej) nie mógł trafić do szatni taki miał "bałagan w głowie".

W przypadku Wladymira Kliczki źrenice nie reagowały na światło a to objaw problemów z mózgiem. Co stwierdzono po walce nie wiem.
Ale na jakiś czas dał sobie spokój.

Amatorka, amatorką ale ciężki nokaut ma takie same skutki.
Nie mówi się o tym tyle.
Jąkanie czy seplenienie to częsta przypadłość.

Tak jak wszędzie- jednemu nic nie jest, inny ma objawy bardzo szybko.

Widziałem przypadek faceta na Dicovery który głową wbija gwoździe w deskę. Robi takie pokazy.
Normalnie kości czaszki mają około 5mm, on miał 1,5cm.

Podobnie może być ze strukturą mózgu- każdy ma inną, mniej lub bardziej odporną.
Niestety nie tak łatwo to określić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
zdziwie Cię pewnie, ale wbrew pozorom KO po 2-3 mocnych, celnych ciosach jest mniej wyniszczające dla głowy niż np cała walka ostrych wymian i przyjmowania na głowę. dla tego głównie wylewy krwi do mózgu są w lżejszych wagach, bo w ciężkiej jak dostaniesz porządnie w twarz to zazwyczaj padasz - a w lżejszych mogą przyjąć i tłuką się - z tym, że ciosy zawodowców są o wiele mocniejsze i mają inne rękawice niż amatorzy. na prawdę bardzo rzadko dzieje się coś poważnego w amatorskim boskie. a wypadki zdarzają się nawet w koszykówce, czy kolarstwie więc... ale to norma. zabić się możesz nawet idąc po chodniku

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
Nie rozmawiamy o zabiciu się.

Mowa jest o skutkach systematycznych sparingów i walk.

Powiem tak:
rekreacyjna zabawa z osobami, które są świadome skutków jest ok.
Nikt nikomu nie chce urwać głowy, połamać żeber czy uszkodzić wątroby (tej ze zdolnością regeneracji)
Ale amatorka to już ryzyko.

Dlatego rodzice nie pchają dzieci do tego sportu zdając sobie sprawę że mogą mieć problemy w nauce, trudnych studiach, a potem pracy.
No i "wesołe towarzystwo" nie mówię że poprawczak, ale wiadomo że boksu dobrzy chłopcy nie uprawiają.

Ja właśnie takie osoby- agresywne, odważne, adhd chętnie kieruję do sekcji boksu.
Bokserów rozrabiaków typu Kostecki fajnie się ogląda.
Nie odnoszę się do jego stylu ale do agresji w ringu.

Odnosząc się do ciężkiego k.o.- po takim do boksu już się nie wraca.
Np. Hatton.
Widziałem takie w amatorce.
Rodzaj rękawic i słabszy cios niewiele zmieniają.
A ciężkie k.o. zmienia życie...


Zmieniony przez - Clevland w dniu 2012-08-03 17:20:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 141 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1102
daj sobie spokoj:) zdrowia ci od boksowania nie przybedzie. poczytaj chociazby o encefalopatii bokserskiej. jestem po medycynie, zeby nie bylo ze gadam glupoty. pozdro

Bóg Honor Ojczyzna

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
ondzik
Witam forumowiczów!

Zacznę od tego, że się w skrócie przedstawię. Mam 19 lat i właśnie dostałem się na politechnikę. Cały czas ciągnie mnie do sportów walki i właśnie chciałem się zapisać na boks. Chciałem zapytać, czy niesie to ze sobą wady takie, które utrudnią mi naukę, koncentrację lub coś takiego? Najbardziej chodzi mi o ciosy w głowę oczywiście. Politechnika jest dość wymagająca, a nie chciałbym mieć tam problem z powodu rozwijania zainteresowania. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie.

Z góry dziękuję.


Idź na zapasy, najlepiej stylu wolnego i po kłopocie.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 3602 Wiek 29 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 38012
Pierdzielenie ze po ostrym nokalcie bedziesz dalnem. Kolega ktory walczy w mma i ostatnio wygral walke w kicku w Holandii zaliczyl juz pare sytych nokaltow i na sparingach zawsze lubi blokowac twarza i jest z nim jak najbardziej okej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
Clevland
Nie rozmawiamy o zabiciu się.

Mowa jest o skutkach systematycznych sparingów i walk.

Powiem tak:
rekreacyjna zabawa z osobami, które są świadome skutków jest ok.
Nikt nikomu nie chce urwać głowy, połamać żeber czy uszkodzić wątroby (tej ze zdolnością regeneracji)
Ale amatorka to już ryzyko.

Dlatego rodzice nie pchają dzieci do tego sportu zdając sobie sprawę że mogą mieć problemy w nauce, trudnych studiach, a potem pracy.
No i "wesołe towarzystwo" nie mówię że poprawczak, ale wiadomo że boksu dobrzy chłopcy nie uprawiają.

Ja właśnie takie osoby- agresywne, odważne, adhd chętnie kieruję do sekcji boksu.
Bokserów rozrabiaków typu Kostecki fajnie się ogląda.
Nie odnoszę się do jego stylu ale do agresji w ringu.

Odnosząc się do ciężkiego k.o.- po takim do boksu już się nie wraca.
Np. Hatton.
Widziałem takie w amatorce.
Rodzaj rękawic i słabszy cios niewiele zmieniają.
A ciężkie k.o. zmienia życie...


Zmieniony przez - Clevland w dniu 2012-08-03 17:20:52


bije od Ciebie nadopiekuńczością i strachem - po to się trenuje, aby nie dać sobie zrobić krzywdy. jak by wszedł do ringu jakiś szczypior bez żadnych umiejętności to mogła by mu się stać krzywda - a gość co trenuje i jest obity ? przecież obicie na sparingach utwardza człowieka, może więcej przyjąć, więcej znieść i hah boksują nawet dziewczyny, więc proszę Cię.. bez przesady bo wyolbrzymiasz. Człowiek obity inaczej to znosi niż gość bez obicia. Dla tego trenujcie i bijcie się - nic Wam nie będzie poza złamanym nosem.

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pompki - w rekawicach Bokserskich?

Następny temat

SpaRING - program bokserski nadawany live

WHEY premium