Bob Sapp vs Alexandru Lungu! Video z walki! 340 kg żywej wagi na ringu!!

Jak oceniasz jego szanse w boksie ?

Bob Sapp miał talent...

Potrafił przełożyć swoją siłę,ma mocne uderzanie,a to nie jest takie proste...Do tego warunki fizyczne...Umie się bić,ma do tego dryg...A ja widziałem wielu gigantów i nie robili na mnei takeigo wrażenia...

Przechlapane...Z takimi bokserami trzeba walczyc na dystans...ALe jak go utrzymać na dystans ? Skoro to gigant...

Gdyby ten Sapp z walki z Hoostem przeszedł do Boksu,to niewiele by ugrał...Pokonaliby go poruszaniem,kondycją,wyszkooleniem...Ciosy na korpus itd...

Ale gdyby od początku trenował,boks,od 16 roku życia,amatorka,zawodowstwo,to mógł być wielki...

Trzeba wziąśc tylko poprawkę,na to,że on mógłby już być za duży do boksu i za mało wytrzymały...

Ze swojego doświadczeni wiem,że tacy goście,o takiej budowie kośća,mięśni to już są za duzi do boksu...I zdychają...

Gdyby za tą siła poszło wyszkolenie,kondcyja i reszta...To trzeba były stworzyć kategorie Hiper ciężką

Ale moim zdaniem,to nierealne...

Z drugiej strony,Sapp,to przykąłd niesamoiwtego atlety...

Gdyby George Foreman nie pojechał na olimpiadę,nie miał amatorskich walk...Zaczął boks od stanu surowego w wieku 28 lat,troche byłby bardziej przymasowany,tez mógłby zadziwić,ale bez wyszkolenia kiepsko by skończył...

Trudno przewidzieć jaki byłby Sapp,gdyby zaczął wcześnei sztuki walki i mniej koksował...

Jezeli ktoś lubi mutantów polecam poszukaćto taki przykłąd Bonaveny(foto)...Niezła czacha,tyle że mały...Ale też capiarz

Bokserzy:
Primo Carnera

Bokserzy Cepy-Siła:
Sonny Liston
Ron Lyle
George Foreman
Oliver McCall
OScar Bonavena




Przykłąd Sappa chyba raczej pokazuję.Że nie można być już większym niz ci wyzej..Bo siadaja stawy,zdycha się...

Wiec numer jeden ,to Liston i George z takich...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-10-18 15:36:58

Jakby mu psychika nie siadała to by mógł namieszać a nie być tylko dużym workiem do bicia. Chociażby jego wcześniejsza walka z gościem o połowę lżejszym od niego.

no właśnie. ten facet nie ma psychiki do walki, szybko pęka. Taki wieki chłop, a padał po ciosach po których nie powinien paść..

No, szczególnie jak Crocop złamał mu twarz. Mięczak.

no chociaż by





sorry, ale czy to jest cios po którym powinien paść i się poddać ? widziałem takie wojny, że to dla mnie trochę nie na miejscu jeżeli ktoś decyduje się na zawodową karierę i walkę z najlepszymi..

Ale Sapp w walce w CroCopem miał złamaną kość.Szkoda Sappa,gdyby trenował np. Muay-Thai od chociaż 20 roku zycia i w walce używał nóg,i zrzucił w tedy trochę masy to mógłby daleko zajść.

A może ma za mocną psychikę i przez to nie czuje adrenaliny i każdy cios go bardzo boli

OloKK nie rozumiem czemu nazywasz Boba mięczakiem.Zawsze najlepiej jest krytykować.Koleś coś osiągnął w swoim życiu.Trochę szacunku dla niego,wszyscy uważają go za mięczaka,a on taki w cale nie jest.