...
Napisał(a)
słabe łydki nie przyzwyczajone do biegania, miałem to samo, wiec tak rozciaganie przed biegiem i po biegu, zczasem wzmocnisz łydy i bedzie ok, jak boli jakas dobra masc i masuj rozciagaj tylko z głową
...
Napisał(a)
Chyba wiem już co przyczyniło się między innymi do przeciążenia.
Ja robię przysiady frontowe tj. sztanga na barki z przodu. Przy tym z tego co zauważyłem podczas przysiadu, przez jakiś czas mam podniesione stopy ( noga stoji tylko na palcach). Nie mogę tego jakoś skorygować bo jak bym oparł się na całych stopach to bym stracił równowagę. Przysiadów tylnich nie mogę wykonać ze względu na słabe rozciągnięcie, budowe ciała, sam nie wiem. Po prostu nie mogę zgiąć tak rąk i nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego. Czy lepiej w takim bądź razie zastąpić przysiady suwnicą?
Ja robię przysiady frontowe tj. sztanga na barki z przodu. Przy tym z tego co zauważyłem podczas przysiadu, przez jakiś czas mam podniesione stopy ( noga stoji tylko na palcach). Nie mogę tego jakoś skorygować bo jak bym oparł się na całych stopach to bym stracił równowagę. Przysiadów tylnich nie mogę wykonać ze względu na słabe rozciągnięcie, budowe ciała, sam nie wiem. Po prostu nie mogę zgiąć tak rąk i nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego. Czy lepiej w takim bądź razie zastąpić przysiady suwnicą?
1
...
Napisał(a)
Wrzuc nam filmy z obydwu form przysiadow + foto sylwetki w pozach korekcyjnych. Skoro masz slabe rozciagniecie to trzeba nad tym pracowac a nie zamiatac problem pod dywan.
...
Napisał(a)
W sobotę najprawdopodoniej będę na siłowni to zrobię filmik. Ogólnie mam problem z tym założeniem sztangi za głowę. Pamietam jeszcze trener mówił mi co mam robić, jakie rozciąganie itp. Robiłem to ale nie dawało efektów. Może to po prostu typ budowy.
Dodam również, że na treningach tajskiego kiedyś miałem problem z łokciami. Trzymałem je tak, że całe schaby były odsłonięte. Teraz już to się oczywiście poprawiło, jednakże łokci dalej nie mogę złączyć. Ojciec też nie może - bo go o to pytałem. Więc może to po prostu genetyka?
Dodam również, że na treningach tajskiego kiedyś miałem problem z łokciami. Trzymałem je tak, że całe schaby były odsłonięte. Teraz już to się oczywiście poprawiło, jednakże łokci dalej nie mogę złączyć. Ojciec też nie może - bo go o to pytałem. Więc może to po prostu genetyka?
...
Napisał(a)
Jakie masci polecacie na ten problem???
Zobacz szczera prawda!
http://www.sfd.pl/Artykuł_o_pakerach_Fajnie_sie_czyta_ZAPRASZAM-t340036.html
...
Napisał(a)
Ja stosowałem maść końską extra rozgrzewającą (przed treningiem). Trener mi mówił, że dobrym preparatem rozgrzewającym jest też maść perskindol - ale tego jeszcze nie próbowałem. A takto po za tym okłady z lodu.
Zmieniony przez - Bladzior w dniu 2013-04-03 18:52:25
Zmieniony przez - Bladzior w dniu 2013-04-03 18:52:25
...
Napisał(a)
rozciaganie przed i bo bieganiu - szczegolnie miesni piszczelowych, lydek etc.
mozesz smarowac masciami rozgrzewajacymi - nie ma wiekszego znaczenia jakie, musisz po prostu znalezc odpowiednia dla siebie
co do przysiadow - jezeli masz problem z rozciagnieciem zginaczy biodrowych etc podstaw krazki pod piety, nie dopuszczaj do sytuacji ze podczas przysiadu utrzymujesz rownowage tylko na palcach stop,
mozesz smarowac masciami rozgrzewajacymi - nie ma wiekszego znaczenia jakie, musisz po prostu znalezc odpowiednia dla siebie
co do przysiadow - jezeli masz problem z rozciagnieciem zginaczy biodrowych etc podstaw krazki pod piety, nie dopuszczaj do sytuacji ze podczas przysiadu utrzymujesz rownowage tylko na palcach stop,
FITNESS ACADEMY King Square Kraków
"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."
...
Napisał(a)
BladziorJa stosowałem maść końską extra rozgrzewającą (przed treningiem). Trener mi mówił, że dobrym preparatem rozgrzewającym jest też maść perskindol - ale tego jeszcze nie próbowałem. A takto po za tym okłady z lodu.
Zmieniony przez - Bladzior w dniu 2013-04-03 18:52:25
Ja również miałem podobny problem jak zacząłem przygodę z bieganiem.. Na początku straszny ból w okolicach piszczeli i dolna część łydek.. o łydki się nie martwiłem, bo wiedziałem, że to mięśnie, które nie są przyzwyczajone do wysiłu, obawiałem się o ból w piszczelach, który potem zosprzetrzenił się na całe pięty.. Najgorzej było, jak rano chciałem wstawać i to nie ważne, czy trenowałemn dzień wcześniej czy nie.. Poradziłem się swojego znajomego fizjoterapeuty i ten polecił mi właśnie maść końską.. Mówił też o odpowiednich butach do biegania, ale akurat tą przyczynę odrzuciłem od razu, bo wydawało mi się wtedy, że mam odpowiednie buty. Użyłem zatem tej maści, faktycznie na łydki zadziała super, ale nie pomogła na ból w stopach i piszczelach... Dopiero jak jescze raz zacząłem rozmawiać z moim znajomym fizjoterapeutą, to uświadomił mi, że odpowiednie buty do biegania, to nie jakieś zwykłe adidasy ale specjalistyczne buty do tego przeznaczone.. Kupiłem więc takie buty i dotarło do mnie, że niepotrzebnie tyle czasu się męczyłem.. Od tamtej pory ten ból już nie powrócił, więc Tobie też radzę rozejrzeć się za jakimiś butami, a jeśli już masz jakieś, to upewnij się, czy są one odpowiednie do biegania..
...
Napisał(a)
aCrossBladziorJa stosowałem maść końską extra rozgrzewającą (przed treningiem). Trener mi mówił, że dobrym preparatem rozgrzewającym jest też maść perskindol - ale tego jeszcze nie próbowałem. A takto po za tym okłady z lodu.
Zmieniony przez - Bladzior w dniu 2013-04-03 18:52:25
Ja również miałem podobny problem jak zacząłem przygodę z bieganiem.. Na początku straszny ból w okolicach piszczeli i dolna część łydek.. o łydki się nie martwiłem, bo wiedziałem, że to mięśnie, które nie są przyzwyczajone do wysiłu, obawiałem się o ból w piszczelach, który potem zosprzetrzenił się na całe pięty.. Najgorzej było, jak rano chciałem wstawać i to nie ważne, czy trenowałemn dzień wcześniej czy nie.. Poradziłem się swojego znajomego fizjoterapeuty i ten polecił mi właśnie maść końską.. Mówił też o odpowiednich butach do biegania, ale akurat tą przyczynę odrzuciłem od razu, bo wydawało mi się wtedy, że mam odpowiednie buty. Użyłem zatem tej maści, faktycznie na łydki zadziała super, ale nie pomogła na ból w stopach i piszczelach... Dopiero jak jescze raz zacząłem rozmawiać z moim znajomym fizjoterapeutą, to uświadomił mi, że odpowiednie buty do biegania, to nie jakieś zwykłe adidasy ale specjalistyczne buty do tego przeznaczone.. Kupiłem więc takie buty i dotarło do mnie, że niepotrzebnie tyle czasu się męczyłem.. Od tamtej pory ten ból już nie powrócił, więc Tobie też radzę rozejrzeć się za jakimiś butami, a jeśli już masz jakieś, to upewnij się, czy są one odpowiednie do biegania..
Specjalistyczne, tzn. jakie? bo nie rozumiem za bardzo.. Poza tym może po prostu Twoje nogi przyzwyczaiły się do obciążenia, a niekoniecznie to zasługa obuwia..
...
Napisał(a)
Jeśli ból dotyczy okolicy przy samym piszczelu, a nie łydek jako takich, to jest to kwestia zatrzymanej wody w organizmie. Nic na to nie poradzi, poza pozbyciem się nadmiaru nagromadzonej wody. Objawy powinny ustąpić natychmiast.
błogosławieni ci, którzy nie widzieli a uwierzyli......
Instruktor kulturystyki i fitness
oraz jeździectwa
Polecane artykuły