Biceps i Tricpes

Siemano mam pytanie bo trenuje od 2 miesiecy glownie to triceps i biceps 3 razy w tygodniu i jakby nie bylo jak napne to jest twardy ale pytanie brzmi po jakim czasie cwiczen bede mial twardy biceps i triceps bez napinania

nigdy

myslalem ze tu sa ogarnieci ludzie a nie takie zj*by

kto kogo przezywa tak się sam nazywa

hmm nie napisalem wprost ze to ty ale tym co napisales to tylko potwierdziles kim jestes :) won z internetu

bo?

bo wymagasz bym ci to wytlumaczyl uzyj mozgu

Darkin przestań spamować i zakładać śmieszne tematy, bo widzę, że co chwilę wchodzisz w dziwne dyskusje ze swoimi argumentami

Darkin, jak zaczniesz używać większych ciężarów. Jeżeli chcesz, żeby twoje mięśnie były gęstsze/twardsze to polecam dołożyć żelastwa, nawet kosztem techniki. Wymuszone ruchy będą tu jak znalazł. A pandą się nie przejmuj, siedzi tu niemal 24/7 i do każdego nowego (i nie tylko) użytkownika się tak odnosi - totalny brak szacunku i zrozumienia. Czyżby kompleksy?

To miłe, że starasz się mnie sprowokować, ale moja odpowiedź była fachowa: nienapięty mięsień nie będzie twardy. Na zawodach wszyscy zawodnicy wkładają dużo wysiłku, żeby utrzymać izometryczny skurcz- po co to robią, skoro mają chyba twarde mięśnie?

Wystarczy też zobaczyć różnicę na puszczonych i w pełni spiętych czworogłowych: bezładna kupa mięsa kontra pełna separacja i detale.

Reasumując:

Darkin96

pytanie brzmi po jakim czasie cwiczen bede mial twardy biceps i triceps bez napinania

Nigdy...

Ale rozumiem, że i tak altarbojek będzie dalej trollował.

Ta fachowa odpowiedź, która była zgodna z pytaniem jedynie od strony logicznej, nie tylko nic nie wniosła do tematu, ale również obnażyła twój lekceważący stosunek do jego autora.

To, że napięty mięsień będzie zawsze twardszy niż w stanie spoczynku jest chyba na tyle oczywiste, że nie trzeba tego pisać. Powszechnie wiadomo, że robienie "maratonów" na lamerskich ciężarach sprawi, że mięśnie staną się sflaczałe. Nawet podczas skurczu nie będą tak twarde, jak wówczas gdyby były ćwiczone z większym obciążeniem. Oczywiście idealnie rozluźniony mięsień, jak gęsty by nie był, zawsze będzie wiotki. Jednak to nie jest wcale takie proste. Sam jak w treningu Bill Starr 5*5 zbliżałem się do maksymalnych ciężarów, moje mięśnie piersiowe były tak twarde i spięte, że utrudniały mi bieganie po bieżni.

I proszę o niezdrabnianie mojego nicka. Nosi to znamiona pogardy, szczególnie w twoim wykonaniu.