Szacuny
0
Napisanych postów
246
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
17183
Parandojin ;D czy Ty wiesz co proponujesz hehe
W zeszlym roku razem z Dotkazoz zakonczylysly "100 burpees challange" i musze powiedziec, ze bylo dosc "ciekawie" :D :D :D
Nie jestem pewna tego co teraz powiem ale chyba podejme sie wyzwania i sprobuje jeszcze raz ;P
Czyli od jutra zaczynamy, wszystkim zycze powodzenia bo zdecydowanie sie przyda hihi.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Obawiam się, że w ogóle źle pojmujecie tą "zabawę". Tu nie chodzi o to, kto jakoś tam zrobi 100 burpees, ale o to, kto porządnie zrobi tyle, ile potrafi Chałę można odstawić już dzisiaj, po co czekać 100 dni? Przecież spokojnie można rypnąć tułowiem w glebę i wygramolić się z tej pozycji do stania. I tak powtórzyć 100x.
Burpees w challange u tego całkiem fit faceta, który pompki robić potrafi wyglądają tak:
Tu macie fajtera:
A tu macie challange z prawdziwego zdarzenia:
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-09-03 14:55:21
Szacuny
532
Napisanych postów
8076
Wiek
42 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
66956
No to określamy cel - 100 burpess w 100 dni i wiadomo, że jak nie dam rady do 100, to robię tyle ile mogę i koniec. Przecież robimy to dla siebie i bez sensu byłoby oszukiwać same siebie. Na pewno znajdą się takie, które dadzą radę. A takie wyzwanie to motywacja, żeby podciągnąć technikę i zrobić więcej, niż w rozpisce. W tytule jest, że dla amatorów, czyli osób, które chcą jednocześnie się tego nauczyć prawidłowo i mieś jakiegoś "kopniaka motywacyjnego", żeby się przyłożyć.
Jeśli uważacie, że tytuł powinien być zmieniony na np. "100 dni na naukę burpees, to myślę, że też nie jest to zły pomysł. Chciałam tylko, żeby przy wspólnej zabawie i motywacji, zwiększyła się nasza umiejętność, siła i wytrwałość. Jeśli Moderatorzy uważają, że pomysł był nie trafiony, to proszę o skasowanie.Chociaż bardziej liczę na przyłączenie się Modek i pokazanie nam właśnie, jak powinien wyglądać challange, co by nam gały wylozły na wierzch.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-03 15:08:56
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-03 15:13:40
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-03 15:21:21
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
Jak wyglądają takie challeng'e widać we wcześniejszych ich edycjach więc tylko tam zajrzeć A jak nie jesteś pewna co napisać to przepisać zasady z pierwszego postu wcześniejszej edycji, dodać film i dodać coś od siebie
Zapewne nie tylko ja ale i Moderatorki bardzo chętni by widziały takie wyzwania częściej ale to ma być jasno określone wyzwanie robimy to i to, tak a nie inaczej, w tyle i tyle dni a nie "na początek tyle może przedłużymy jak coś tam...". Ma być cel, plan i działanie a nie taka ciamciaramcia.
Nie chodzi o to, że challenge to zły pomysł ale o to jak do tego podchodzicie. Jeszcze nie zaczęło się, nie wiadomo czy ktoś ukończy w ogóle a już dodawane są utrudnienia.
Zaczynanie od końca to raczej dobry pomysł nie jest.
Co do "oszukiwania" hmm... napiszę to tak: często-gęsto jest tak, że nawet same nie wiecie, że się oszukujecie ba wręcz jesteście przekonane, ze robicie coś dobrze (sztandarowy przykład 1-2minutowy plank u 98%, które zaczynają czy bułgary z ciężarami jakimi nie powstydziłby się niejeden ciężarowiec). Burpee jest trudne samo w sobie. Nie trzeba go utrudniać skoro podstawa jest dla wykonującego bardzo dużym wyzwaniem.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
532
Napisanych postów
8076
Wiek
42 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
66956
Dzięki Arphiel za podpowiedź - zaraz postaram się wkleić zasady.
A utrudnienie było dla osób, które już umieją robić prawidłowo burpees, chciałyby się przyłączyć, ale uważają, że z leszczami (takimi, np. jak ja) nie ma sensu rywalizować.
Zasady raz jeszcze (skopiowane z wypowiedzi Obliques):
Zaczynamy od 1 burpee (start jutro).
"Codziennie dodajemy po jednym az skończymy robiąc 100 w ostatni dzień
Dzień 1: burpee x1
Dzień 2: burpee x2
Dzień 3: burpee x4
Dzień 4: burpee x5
.
.
.
.
.
.
Dzień 100: burpee x100
Chętne do Burpeesowania po prostu wpisują w ten post ilość zrobionych burpee. Do 30 dnia wytrzymać jest banalne później zaczynają się schody /> . "
Dlaczego zaczęłam temat - ponieważ chcę się nauczyć prawidłowo wykonywać to ćwiczenie, a zawsze brakuje mi cierpliwości. Jeśli będzie więcej chętnych, to będę mieć większą motywację i chęć do robienia tego bardzo trudnego i męczącego ćwiczenia. "Razem pokonajmy same siebie". Zapraszam do przyłączenia się i wzajemnego dopingowania.
No i jeszcze jedno - starajmy się robić dokładnie, lepiej wolniej, a prawidłowo.
Jeśli się da, to proszę Moderatorów o zastąpienie pierwszego postu tą treścią.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-03 16:51:31
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-09-03 16:53:34