2 pytania

1. Czy jesli cwicze godzine, zaczynajac od 21, a potem tylko sie myc i spac, to powinnam cos jesc po cwiczeniach (tak od razu przed snem)?
2. Czy oliwa z oliwek to tylko do salatek etc., czy moge sobie na niej bezkarnie smazyc np. rybe?

1)twoj cel?

2) oliwa ma tyle samo kalori co ole
ale jest znacznie zdrowsza
co do smazenia- niestety jest bardziej naraznona na rozpad w wysokich temperaturach, podczas b. dlugiego smażenia
(tak nawiasem)
Jednak smażenie ryby nie trwa dlugo

Poczekam na wypowiedzi ekspertów:

1.Po treningu powinnaś zjeść pełnowartświowy posiłek tyle że obciąć węgli.
2. Jeśli chodzi o oliwe to możesz na niej smażyć choc zaleca się na patelni teflonowej, możesz dodawać do sałatek itd.

Poczekam jeszcze na wypowiedzi elity z działu.

Juby, węgle po treningu jak najbardziej wskazane. Wyeliminować należy tłuszcze.
Do autora: jeżeli ćwiczysz o późnej porze i Twój posiłek potreningowy jest ostatni, to zjedz tylko twarożek, tuńczyka, szejk białkowy, a w czasie treningu popijaj sobie carbo

Moim zdaniem najlepsza pora na węglowodany z odżywek, produktów zbożowych itp. to 4-6 godzin po treningu siłowym. Jeśli ktoś trenuje bardzo pożno i praktycznie po treningu idzie spać to nie jest to komfortowa sytuacja...

Rozumiem, że tutaj chodzi konkretnie o trening siłowy? Z tego co pamiętam dopiero zaczynasz ćwiczyć, więc solidny naturalny posiłek węglowodanowo-białkowy przed treningiem(lub mniejszy i wtedy dodatkowo odżywka białkowa i typu carbo tuż przed treningiem) i odżywka białkowa z mieszanką białek(serwatkowych, kazeinowych, jajecznych) po treningu powinny spełnić swoją rolę. Jeśli nie chcesz kupować odżywki to zamiast możesz dać ser biały chudy, ewentualnie parowaną rybę, gotowaną pierś kurczaka...

Znaczy bo z ta oliwa to jest tak, ze ja po prostu za nia nie przepadam w postaci jakichs salatek etc., a czytalam, ze dobrze ja jesc, dlatego pytam. Chyba ze moge sobie tluszcze konsumować tylko w postaci orzechow, ryb i takich tam? Bo smazyc nie musze, nie ma to dla mnie znaczenia jak zrobie rybe, tylko myslalam, ze moze ta oliwe powinnam. A cel to oczywiscie redukcja niestety.
Jesli zas chodzi o jedzenie po treningu, to ja sie tylko zastanawiam czy jak zjem pol godziny przed polozeniem sie do lozka, to nie bedzie za pozno. Bo zawsze czytalam, ze najpozniej z 3 godziny przed snem mozna jesc, wiec juz nie wiem. A naprawde nie mam mozliwosci cwiczyc wczesniej.
A i przy okazji jeszcze jedno - czy jesli mam okazje, to moge aeroby cwiczyc codziennie, czy powinnam dac odpoczac miesniom?

co do aerobów, to próbowałaś może HITTa? oczywiście, że możesz codziennie, ale HITT to najlepsze chyba rozwiązanie

A tu: https://www.sfd.pl/RODZAJE_TRENIGU_Z_PUNKTU_WIDZENIA_REDUKCJI_TKANKI_TŁUSZCZOWEJ-t299434.html ten ktos pisze, ze dla kobiet lepsze aeroby niz hiit. Wiec jak lepiej? No ale nawet jesli chce to drugie i np. chce cwiczyc godzine na biezni, z jakimis 3 przerwami na lyk wody, to jak powinnam cwiczyc? Znaczy tempo sobie sama ustale, ale tak czasowo, jak to powinno byc? Ile czasu wolniej, a ile szybciej? I w sumie godzina to bedzie dobrze czy lepiej mniej albo wiecej?

prawdę mówiąc nie mam pojęcia dlaczego akurat dla kobiet HITT miałby być gorszy od tradycyjnych aerobów i o jakiej to specyfice Apokalipsa (z całym szacunkiem) mówi. Możesz też przecież robić HITT jak należy 2x/tydzień a w pozostałe dni zwykłe aeroby

hitt nadaje sie dla kazdego, to tylko jeden z instrumentow ktore moga sluzyc spalaniu tluszczy

Kopt: Oczywiscie po treningu węgle proste. W tym co napisałem chodziło mi o obcięcie węgli z posiłku pełnowartościowego po treningu. Tłuszczy to powinno się unikać w potreningowym .

Pozdro.