>>> Ćwiczący wg nie-ćwiczących...<<<

śmiech na sali

że tak powiem ustawcie się w rząd i spier.....cie stąd

"baby komplementy mówiły " -LOL

ogolnie to denerwuje mnie to jak ide po szkole i kazdy "siema KOKSIE" ;/ to slowo KOKS ;/ przeciez nie biore ani zadnych koksow ani nawet puszki legalnych supli np. kreatyny... poza tym jestem szczuply i nie wygladam na wielkiego koksa... z panienkami jest wporzo ;) mowia ze fajnie to wyglada ale bez przesady :) pozdrawiam wszystkich cwiczacych nie "koksow" ;D

U mnie w szkole słowo koks jest spostrzegane jako ironia

panowie piszecie tu ze wszyscy wam schodza z drogi i wogole.. wg mnie ci ktorzy cwicza 12mcy i wypowiadaja sie w ten sposob tylko poprostu tak sobie pisza.. wiem ile jest sie w stanie w rok zrobic i chyba ze na dobrych anabolikach jestescie takimi preznymi pakerami ;) a ze ludzie kturzy warza po 130 i wiecej i mowi sie na nich ze sa tepi to prawda...... ludzie biora koks i swiat sie dla nich nie liczy :) byle cm w lapie.. i dlatego pojecia o zyciu nie maja..
Pozdroo pakerzy

Dawid90 - nie możesz uogólniać jest wielu "dużych facetów" którzy mają skończone Uniwerki i Szkoły Wyższe i znają sie nie tylko na życiu ale na wielu jego dziedzinach bardzo szczegółówo...

u mnie w szkole jest mało cwiczących a więcej napinających.Każdy by chciał mieć mięśnie ale nikomu sie dupy ruszyć niechce. Jeszcze więcej jest takich którzy wyglądaja jak kościotrupy i sie głupio śmieją "ty i siłka hahah" albo "jak ty wyglądasz jak chuchro" no przecież po to ćwicze żeby tak nie wyglądać pzdr dla wszystkich którzy cwićzą

Na mnie też mawiają: Siema koks, jak mnie widza choć nie jestem jakiś straszliwie napakowany, ale generalnie idzie do tego przyzwyczaić i nie przeszkadza to tak bardzo jak zdziwienie: ZNOWU JESZ!!? Jest to iście wk******ce

A na ulicy odsuwają się ode mnie tylko chuderlawi, poza tym przechodnie nie zwracają na mnie uwagi. Za to jak jestem obcięty na krótko i np. na przystanku siedzi sobie jakaś babcia to zawsze trzyma torebkę obiema rękami i unika kontaktu wzrokowego

jakaś babcia to zawsze trzyma torebkę obiema rękami i unika kontaktu wzrokowego rozwalił mnie ten tekst unika kontaktu wzrokowego

Mnie ta babcia też rozwaliła ... hehe
A najbardziej mnie dziwi że ci co nie ćwicza albo sa tacy "patykowaci" to najwiecej mówią jacy to ci pakerzy tepi i ile to oni koksu musza zjeść - jak słysze coś takiego to aż mnie ręka świerzbi(chociaz na takich to szkoda ręki).
Chwała tym którzy obrali sobie cele i do nich dążą:D