Ankieta w skrócie:
Wiek:20
Staż: od 2005
Waga: 80+
Wymiary:? nie mierze się od dłuższego czasu.
Cel treningowy: po woli krok po kroku, masa/siła, zdrowie na 1 miejscu.
Dostęp do sprzetu: ławka,sztanga/hantle,obciążenie,wyciąg dolny/górny, poręcze,drążek, prasa do nóg,
Wyniki siłowe: na chwile obecną, nie wiem, nie sprawdzam, ból uniemożliwia.
Dieta: CC obecnie.
przeciwwskazania:czytaj niżej
Suple odżywki: aktualnie, nie - ale na stanie jest tego sporo
Prośba/pytanie o podpowiedź na temat treningu... Jak to ma wyglądac? co można a co nie, przed chwila w końcu nadszedł termin wizyty u lekarza, i stwierdził kategorycznie żeby odpuścić ćw obciążające nadmiernie kręgoslup(kiedyś tez to słyszałem, ale nie posłuchałem ) bo może się to źle skończyć... Kiedyś już były problemy ze skoliozą, którą "zwalczyłem własną glupotą" bóle odczuwam teraz- ale przynajmniej kręgosłup "prawie" prosty.
Z uwzględnieniem, lordozy lędźwiowej, uszkodzonego kręgu i możliwości jego pęknięcia przy zbyt dużym obciążeniu (wtedy już skręcanie na śruby-czego nie chce się doczekać ) + barki, pierścień rotatorów - kolejny problem, zalecane tylko i wyłącznie ćw w minimalnym zakresie, ból, masakryczne "strzelanie" przy większym zakresie od już dłuższego czasu (barki ćwiczone na pól gwizdka od kilku miesięcy) próby dostosowania zakresu dla danych ćw sprawdziły się na 40% jedynie.
Nie chce rezygnować z siadu,mc i innych podstaw bo nie widze wtedy sensu treningu, ale chyba nie będzie innego wyjścia, mc : z ławki,z ud,sumo,sama końcowa faza - odpada, ból przez kolejnych kilka dni(jedyna wersja która jakoś pasuje na czas obecny to klasyczny).
Siady, chyba tylko i wyłącznie box siady.
Wyciskanie - i tutaj już wchodzą do gry barki, ktore uniemożliwiają wykonanie zwykłego wl na ciężarach kiedyś dla mnie śmiesznych, a w chwili obecnej chociaż czuje się na siłach, nie osiągalnych.
Barki, minimalny zakres (kilka cm, moga "odchodzić od tułowia") jakie ćw aby jak kolwiek je trenowac. ?
reszta w miarę ok.
Ilość dni do dyspozycji na trening 3-6 (najchętniej powyżej4-5)
Trening każda partia minimum 2x w tyg, może byc split,może full body, to już jest obojętne dla mnie - ważne aby ktoś pokierował na odpowiednią droge, reszte już sam naskrobie, z tym nie będzie większego problemu, tak myśle.
Więc jakieś propozycje/ wskazówki, każda mądra wypowiedź się przyda.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Bery89 w dniu 2009-03-20 17:31:43
PAIN IS MOMENTARY, GLORY IS FOREVER...
Klik -->
http://www.pajacyk.pl