Siema,
Od dziecka grałem w koszykówkę, mniej więcej od 2013 do 2016 r. trenowałem. Na początku sam, później z koszykarzem z TBL. Zacząłem grać w amatorskiej lidze i niedługo później w miejscowej drużynie. Moja kariera nie trwała zbyt długo, ponieważ nie potrafiłem dogadać się z trenerem i to mnie niestety zjadło. Rzuciłem koszykówkę, nie robiłem nic, prawie 0 aktywności oprócz pracy i okazjonalnie jakiegoś grania w basket czy siłowni. Teraz mam 20 lat, stwierdziłem, że chce wrócić do koszykówki bo brakuje mi tego. Oczywiście wiem, że nie osiągnę tego co planowałem kilka lat temu, ale w pewnym stopniu spełnie swój cel. Zawsze chciałem czerpać przyjemność z basketu i grać na jakimś poziomie, mierzyć się z lepszymi i do tego będę dążyć. 20 lat to trochę późno na mierzenie wysoko, ale prawdę mówiąc j**ać to.
Biorąc to wszystko pod uwagę, wiem że muszę zap*****lać, więc grafik będzie raczej napięty :p
Wiem, że to duże obciążenie dla organizmu, ale jestem pewny, że dam radę.
7 treningów koszykówki w tygodniu, 6 ciężkich treningów panowania nad piłką, poruszania się w obronie, rzutów po kozle itd. Ostatni trening w niedzielę będzie lżejszy, panowanie nad piłką i rzutówka. 3 treningi siłowe, jestem bardzo szczupły, więc będę pracował nad rozwinięciem siły i masy mięśniowej, oprócz tego 2 razy w tygodniu będę biegał sprinty.
Trening Siłowy:
A
Przysiady 5x5
WL 5x5
Wiosło 5x5
Wznosy 3x8
Dipsy 3x8
Uginanie że sztangą 3x8
Allahy 3x8
Łydki 3x8
B
Martwy 5x5
Ohp 5x5
Podciąganie 5x5
Wyciskanie wąsko 3x8
Uginanie przedramion z hantlami 3x8
Deska
Łydki 3x8
Resztę treningów będę wrzucał na bieżąco
Warunki fizyczne, maxy:
Wzrost: 179 cm
Waga: 66.6kg (11.12.17)
Czas na 30 m:
Wyskok dosiezny:
Max. Przysiady 5x
Max. Martwy 5x
Max. WL 5x
(niestety jeszcze tych maxów nie znam, ale chcę żeby tu były więc później dodam)
Jutro ogarniam wszystkie sprawy i w poniedziałek lecę trenować, będę wrzucał posty codziennie, z treningów, z życia, trochę z dupy, wiadomo. Zakładam dziennik, ponieważ da mi to możliwość konsultowania się z bardziej doświadczonymi zawodnikami, trenerami i ludźmi którzy po prostu coś wiedzą. Dodatkowo będzie to na pewno dawka sporej motywacji.
Piątka!
Od dziecka grałem w koszykówkę, mniej więcej od 2013 do 2016 r. trenowałem. Na początku sam, później z koszykarzem z TBL. Zacząłem grać w amatorskiej lidze i niedługo później w miejscowej drużynie. Moja kariera nie trwała zbyt długo, ponieważ nie potrafiłem dogadać się z trenerem i to mnie niestety zjadło. Rzuciłem koszykówkę, nie robiłem nic, prawie 0 aktywności oprócz pracy i okazjonalnie jakiegoś grania w basket czy siłowni. Teraz mam 20 lat, stwierdziłem, że chce wrócić do koszykówki bo brakuje mi tego. Oczywiście wiem, że nie osiągnę tego co planowałem kilka lat temu, ale w pewnym stopniu spełnie swój cel. Zawsze chciałem czerpać przyjemność z basketu i grać na jakimś poziomie, mierzyć się z lepszymi i do tego będę dążyć. 20 lat to trochę późno na mierzenie wysoko, ale prawdę mówiąc j**ać to.
Biorąc to wszystko pod uwagę, wiem że muszę zap*****lać, więc grafik będzie raczej napięty :p
Wiem, że to duże obciążenie dla organizmu, ale jestem pewny, że dam radę.
7 treningów koszykówki w tygodniu, 6 ciężkich treningów panowania nad piłką, poruszania się w obronie, rzutów po kozle itd. Ostatni trening w niedzielę będzie lżejszy, panowanie nad piłką i rzutówka. 3 treningi siłowe, jestem bardzo szczupły, więc będę pracował nad rozwinięciem siły i masy mięśniowej, oprócz tego 2 razy w tygodniu będę biegał sprinty.
Trening Siłowy:
A
Przysiady 5x5
WL 5x5
Wiosło 5x5
Wznosy 3x8
Dipsy 3x8
Uginanie że sztangą 3x8
Allahy 3x8
Łydki 3x8
B
Martwy 5x5
Ohp 5x5
Podciąganie 5x5
Wyciskanie wąsko 3x8
Uginanie przedramion z hantlami 3x8
Deska
Łydki 3x8
Resztę treningów będę wrzucał na bieżąco
Warunki fizyczne, maxy:
Wzrost: 179 cm
Waga: 66.6kg (11.12.17)
Czas na 30 m:
Wyskok dosiezny:
Max. Przysiady 5x
Max. Martwy 5x
Max. WL 5x
(niestety jeszcze tych maxów nie znam, ale chcę żeby tu były więc później dodam)
Jutro ogarniam wszystkie sprawy i w poniedziałek lecę trenować, będę wrzucał posty codziennie, z treningów, z życia, trochę z dupy, wiadomo. Zakładam dziennik, ponieważ da mi to możliwość konsultowania się z bardziej doświadczonymi zawodnikami, trenerami i ludźmi którzy po prostu coś wiedzą. Dodatkowo będzie to na pewno dawka sporej motywacji.
Piątka!
1