Wiek : 30
Waga : 76
Wzrost : 176
Cel treningowy : Rekompozycja / redukcja
Staż treningowy na siłowni : 0
Uprawiane inne sporty : brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : full
Dieta :2900kcal B172 W365 T90
Przeciwwskazania medyczne : brak
Zażywane suplementy : witaminki, omega 3, czosnek w kapsułkach
Ostatnio przerabiany plan: brak
Cześć,
nazywam się Łukasz i mieszkam w Tychach. Z siłownią miałem tyle wspólnego co kaczor z koszykówką ;) Na co dzień pracuję za biurkiem + trochę na magazynie (branża motoryzacyjna).
Zakładam dziennik dla motywacji i w sumie z chęci zobaczenia co miesiąc jak można się zmieniać. Po pierwszym miesiącu dodam fotki porównawcze następnie regularnie co 30 dni. Dietę będę wrzucać codziennie a z racji tego że będzie się zmieniać nie dodaje żadnego szablonu/gotowca.
Bardzo proszę o uwagi i krytykę (mile widziane). Celem na chwilę obecną jest redukcja/rekompozycja sylwetki. Dietę na razie będę traktować luźno tzn. Posiłki będą odpowiednie ale ilość kalorii dopasuje do potrzeb gdy zacznę ćwiczyć i zapotrzebowanie pewnie wzrośnie. Będę polegał na swoich odczuciach i lustrze czy mnie nie zalewa. 30 lat swojego życia praktycznie na palcach jednej ręki mogę wyliczyć ilość dni spędzonych na siłowni także to i tak będzie duża zmiana i bodziec dla organizmu. Do teraz jadłem co popadnie ale gotować lubię także nie będzie to problem. Zdjęcia posiłków też wpadną bo i one mają tu pewnie swoich zwolenników.
No to lecimy. Dziś pierwszy dzień za mną:
Dzień 1 17.09.2021
Menu na dziś:
1. 80g musli onedaymore + 15g wpc + 150g mleka
2. 100g kurczaka 50g ryżu 100g warzyw 10g oliwy z oliwek
3. 100g kurczaka 50g ryżu 100g warzyw 10g oliwy z oliwek
4. Trening
5. 100g kurczaka 50g ryżu 100g warzyw 10g oliwy z oliwek + 30gwpc z mlekiem i wodą
Ogólnie jestem najedzony chociaż wygląda to biednie. Od jutra wywalam musli i wpc a w ich miejsce wlecą jajka + boczek czyni śniadanie białkowo tłuszczowe. Zamiennikiem kury czasem będzie wieprzowina/wołowina/rybka
Suplementacja: witaminy, czosnek w kapsułkach, omega 3
Napoje: 1 x kawa + dużo wody w ciągu dnia
Dzień treningowy:
Plan A: Miał być ale po wejściu na siłownie złapałem takiego stresa że nie potrafiłem się odnależć. Pierwsze co poleciałem na bieżnie uspokoić się podnieść temperaturę i ogarnąć gdzie co leży. Było dość sporo ludzi co mnie trochę krępowało przy pierwszej wizycie :p Nie potrafiłem odnależć potrzebnych sprzzętów więc pierwszy dzień wyglądał trochę chaotycznie ale przynajmniej na kolejny raz wiem gdzie co znajdę:
Przysiad klasyczny 4s – tutaj poleciało wyciskanie na suwnicy stopniowo aż do 75kg w serii
SLDL 4s – nie zrobiłem bo nie znalazłem wolnych sztang a przynajmniej tak mi się wydawało ze stresu
Wiosłowanie w opadzie 4s - ok
Wyciskanie hantli leżąc 4s - ok
Zginanie przedramion ze sztangą/hantlami 4s - ok
Brzuszki proste i skośne na ławeczce głową w dół 4s – ok
na koniec bieżnia kilka minut i pod prysznic
Do treningów dochodzą spacery z psami (w sumie 1,5h dziennie) ale to tylko taka dodatkowa informacja bo wpływ raczej znikomy ;)
dzięki za uwagę!