obiad

Horse Power X Ciekawe To bedzie przedtreningowka Pasował mi bardziej stary sklad;-) ok wracam do roboty bo przyszedlem na obiad na chate%-)

Przecież właśnie przez takie coś wpadł Andy Schelck kolarz , jadł sobie obiad w restauracji kilka tygodni przed Tour de France i kazali mu iść oddać mocz do kibla i wpadka ...

Na pewno będzie pyszna :-D Ja to zawsze uwielbiałam nawet zakalce :-D A co do monotematyczności jedzenia - u mnie obiad od obiadu różni się tym, że do indora raz jest kasza, raz ryż, czasem soczewica albo cieciorka %-)

co tam macie na obiad ?

Ja obiad mialam dzis u rodzicow ;) Łopatka, ziemniaki, modra kapusta i trochę sosu, reszta familii miała jeszcze pyzy. A moje ciasto jest jadalne, ale dupy nie urywa i mąka kukurydziana idzie w odstawkę!

Dobry. Na obiad była golonka z indyka (z rozsądku, bo mam mięsowstręt) i pieczona dynia hokkaido - takie frytki dyniowe z oliwą czosnkową - i to było pycha

Gaja, znowu o Tobie myślałam jak mi dzisiaj na obiad kasza pęczak wyszła :-D

i z tym optymistycznym akcentem zawiadamiam, że ide na obiad :-P

u mnie też sushi na obiad w szopingu wpadło nie mam weny do gotowania :-D

to było juz mielone mieso, wiec sie odmrozilo i usmazylo i obiad na 3 dni jest :-)

jak wypił piwo to już nie mógł warzyw i owoców |-) a cała dieta polegała na 5 x dziennie biała bułka z wędliną plus obiad naprawdę większych niedorzeczności nie słyszałam

[...] u mnie ostatnio przez tryb pracy zdarza się, że posiłek jem tylko rano i wieczorem. W ciągu dnia mam zajęcie i nie czuję głodu. Ale głód gigant pojawia się poprzyjściu z pracy. A jak jeszcze zanim zjem obiad obrobię trening, to wszystkie dodatki zjadam zanim mi się mięso zrobi %-) ja mam preawie 100g tłuszczu i jestem głodna tak czy siak %-)

No nic innego niż w szpitalu tak samo jedzenie kurestvo jeść się tego nie da ale mam 1,5k do swojego domu to wyskakuje na obiad itp chociaż wyjście poza teren odrazu wyp*****laja Zmieniony przez - WSRH666 w dniu 2014-01-30 12:22:47

ja tu jeszcze posiedze, bo obiad na jutro gotuje :)

szybki? hmmm to zapraszam na obiad do siebie ;) zaraz cos wymysle

szybki? hmmm to zapraszam na obiad do siebie ;) zaraz cos wymysle nie rzucaj takich propozycji, bo się któregos dnia zdziwisz \-) ale serio, to podczytuje rózne działy kulinarne i uważam, że powinienes mieć własną knajpę :-) ps. zazdraszczam pani Grekarowej tych rozkoszy podniebienia :)

a propos fejsa to mnie rozwala jak sobie pary przez fejsa rozmawiaja... w stylu: lovju słonce, co dzis na obiad :)

A ja zjadłam taki obiad o 17, że do teraz pękam.

To miały być dwa posiłki, ale umierałam z głodu i zeżarłam wszystko, plus wielka surówka, normalnie jak dla brygady żołnierzy... obiad 1100 kcal, tyle co super dieta, tyle że one przez cały dzień tyle każą jeść /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/58ca19c0e7114049a74e14d557588f6e.jpg

"Dzięki temu nie musi gotować, koszt takiej przyjemności to tysiąc złotych miesięcznie. Kasia na śniadanie je jogurt, potem zupę, a na obiad kaszę. Na podwieczorek kisiel lub budyń, wieczorem spożywa kurczaka." - taniej by wyszło gdyby sama kupowała te jogurty %-)