SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jaki trening dla kobiety na spalenie sadełka z brzucha?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6804

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 38 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7070
Witam.
Czytam różne fora na temat dietetyki, ćwiczeń, spalania tłuszczu, budowania masy itd. Siedze w tym już dłuższy czas ale zastanawia mnie jedna sprawa. Znam sprawdzone metody, ale też chciałem się poradzić prawdziwych fachowców :) Otóż moja luba od dłuższego czasu walczy z sadełkiem na brzuszku i boczkami. Głównie to oponka pod pępkiem, ale nie tylko. Jest wysoka i figure ma ładną, zgrabna jest, ma dość szczupłe i długie nogi, dość mocne wcięcie w talii, ale ma szerokie też biodra i okrągły tyłek, spory biust - na co nie narzeka. Ale niecierpi swojego brzucha (od talii w dół) - wypukły, taki balonik (choć ostatnio się spłaszczył bo ćwiczy i od jakiegoś czasu skórczył jej się żoładek) Kiedyś była szczupła, nawet za bardzo i przyszedł czas że zaczęła jeść, nawet się opychać na siłe, no i przytyła. Przyszedł czas że zaczęła się odchudzać ale z marnym efektem, nie potrafiła trzymać diety i tylko przytyła, nabawiła się napadów komplusywnego jedzenia i dalej postanowiła schudnąć. Razem dużo nie przytyła, 10 kg od tego czasu jak była chuda. Później się poznaliśmy i próbowałem jej pomóc. Rozmawiałem o tym z trenerem na siłowni gdzie chodziłem, czytałem na forach no i mając trochę więcej wiedzy niż inni zacząłem pomagać. Niestety nie mogłem ciągle i czynnie wspierać i pomagać bo mieszkamy daleko od siebie. Na początku schudła 5 kg i była w 3/4 sukcesu, ale to głównie przez treningi i staranie się trzymania diety - choć to wychodziło raz źle raz nawet dobrze, ale ogólnie nie najlepiej - chyba że to było dobrze, a ja się nie znam :P Potem przestała ćwiczyć tyle i coś się w niej złamało i zaczęła tyć, były wakacje przytyła znowu - piwko, rybka smażona, pizza, gofry... i cały efekt poszedł się j***ć, nawet wyszła nadwyżka i jak schudła wtedy 5 kg to przytyła 8 i się załamała. Po wakacjach postanowiła jeszcze raz, tym razem bardziej się przykładała do diety, szło dobrze, ćwiczyła mniej ale doszedł basen 3x w tyg. Schudła, potem przetała na jakiś czas, ale nie przytyła, może z 1 kg i znów się wzieła za siebie (studnówka :D) i znów schudła cosik. Świeta i sylwester - wiadomo, przybyło 2 kg, ale potem znów się zabrała i do dzisiaj się stara z dietą i ćwiczy + basen 2x w tyg, już po studniówce, ale dalej dąży do celu, do wakacji i wesela kuzynki ;) Schudła od września do teraz 5-6 kg. Razem na swoim koncie ma prawie 2 lata wzlotów i upadków z dietami - różnymi - od tych nieracjonalnych, przez krótkie oczyszczania organizmu, aż po te racjonalne źle przestrzegane i racjonalne dobrze przestrzegane. Jedyne co dobrego z tego wyszło to wyleczyła się z napadów i nie ma ich od dawna :) Głównym wrogiem są jednak słodycze (taki mały nałóg każdej z kobiet chyba) i nie za chuda kuchnia. Taka to historia.

Przeczytałem kilka wątków o diecie redukcyjnej i stwierdzam że ma dość dobrą diete (jak na swoje warunki domowe i możliwości, choć nie liczy kalorii i nie oblicza białka, węgli i tłuszczy), trochę jeszcze tą diete dopracujemy z tego co przeczytałem i będzie gites. Je jakies 1800-2200 kcal (jak na 175 cm to chyba nie za dużo nie za mało jak na redukcje?). Czego najbardziej się wystrzegać i co ograniczyć chcąć się pozbyć tłuszczu z brzucha i go spłaszczyć? Tłuszcze czy węgle? (wiem że dzielą się na nnt i nt ,a węgle na proste i złożone, oraz które należy ograniczyć a które nie aż tak bardzo, ale ogólnie pytam) I inne ciekawe porady też chętnie przeczytam.

I teraz takie oto pytanie, bo w końcu chce swojej kobiecie pomóc wyzbyć kompleksu i zaakceptować siebie, ale też osiągnąc cel (co myśle będzie łatwiejsze :P). Skoro dieta jest ok to powinna tracić ten tłuszczyk, ale dzieje się to bardzo mozolnie albo wcale... Jak ma ćwiczyć żeby się tego brzuszka i oponki pozbyć.
Poproszę o dokładny plan treningowy, dokładne ćwiczenia itd. Bo ja już nie wiem co jej pomoże :/
Chodzi na basen 2x w tygodniu (z trenerem), ma rowerek stacjonarny, skakankę, hula hop, możliwość pożyczenia hantli i dysponuje kijem :P Ze sprzętu to tyle.
Jak ma ćwiczyć żeby spalić tłuszczyk z brzucha i boczki, żeby był płaski ale mniej tłusty? Trening brzucha z aerobami? Czy trening siłowy na całe ciało? Z treningiem aerobowym czy osobno? Dokładnie jakie ćwiczenia, ile czasu, co i jak? W tym roku matura wiec sporo czasu nie ma, ale te 2-3 razy góra 4 (ale będzie ciężko) w tygodniu po godzince się znajdzie oprócz basenu :)

Jeszcze jakby jakieś wskazówki co do diety były to bardzo bym prosił :)
Będziemy wdzięczni, bo szczerze wam powiem, że nie lubie słuchać jak narzeka na brzuch i się go wstydzi... a ja ciągle mówie ze mi się podoba :D a przy okazji będę szczęśliwy że pomogłem swojej kobiecie w osiągnięciu celu :)
Dzięki wam z góry!

Płeć: Kobieta

Wiek: 18

Waga: 66

Wzrost: 174

Obwód klatki: 94

Obwód ramienia: 29

Obwód talii: 73

Obwód uda: 56

Obwód łydki: 38

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 29%

Aktywność w ciągu dnia: szkoła

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: pływanie (2x w tygodniu z instrukotrem - po 45 min)

Odżywianie: teraz dieta racjonalna, przestrzegana, przez ostatni rok była słabo pilnowana, a wcześniej nieracjonalne diety

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: dobry, słabe krążenie

Preferowane formy aktywności fizycznej: 2-3 (max 4) treningi w tyg - tylko w domu po godzinie. ma rowerek, hula hop, dostęp do hantli

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: herbata 4x Ja Vitax (grejfrut i l-karnityna), czerowna i zielona herbata

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: może, ale raczej nie

Stosowane wcześniej diety: różne, racjonalna redukcyjna, ale słabo przestrzegana, wcześniej niskokaloryczne, czasem nawet kilkunastodniowe drastyczne diety (ale tylko 2-3 razy i to 1,5 roku temu)
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Węgle okołotreningowo obowiązkowo.
Rano oraz w każdym posiłku z warzyw.
Tłuszczy niech da więcej niż węgli.

węgle złożone o niskim IG - im mniej przetworzone tym mniejsze IG produktu.
Tłuszcze zaś roślinne jak i zwierzęce.

Dziewczyna niech sama zacznie poszerzać wiedzę w tym kierunku bo zawsze jej nie będziesz mówił co ma zrobić, ile i dlaczego. To jest pomoc na krótką metę. sama musi poznać swój organizm.

Trening może być typu:
Pon. Siłowy
Wt HIIT/basen
Śr Siłowy
Czw HIIT/basen
Pt basen
Sob, Nd odpoczynek.

Napisz jak mniej wiecej się odżywia. Czytałeś 10 wskazówek żywienia ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 38 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7070
Czytałem te 10 zasad i nie tylko to na sfd o odżywianiu i treningach oraz w ogóle wiele czytam o odżywianiu, treningach, bo poznaliśmy się na innym forum pare lat temu o tej tematyce :P

Odżywia się naprawdę różnie, ale ostatnio zaczęła się przykładać do tego co i jak je i wygląda to mniej wiecej tak:
śniadanie:
owsianka i mleko + trochę suszonych owoców do smaku, albo 2-3 kromki żytnego chleba + ser żółty albo biały + szynka z drobiu , pomidor lub jajecznica na maśle i 2 kromki żytniego.

w szkole - jabłko, jakaś bułka pełnoziarnista z szynką i sałatą, jogurt pitny, albo maślanka.

obiad - to co mama ugotuje ale bierze pod uwagę jej chęć redukcji i najczęściej to troszkę ziemniaków albo ryżu brązowego/kaszy gryczanej, chude mieso albo ryba (jak smażone to na oliwie z oliwek), warzywa

podwieczorek - grejfrut albo pomarańcza i/lub jogurt naturalny i kilka orzechów

kolacja - serek wiejski ze szczypiorkiem albo rzodkiewką, czasem na słodko z łyżeczką dżemu niskosłodzonego i kromka chleba żytniego, albo tuńczyk w sosie własnym z warzywami, albo czasem 2 kromki żytniego z białym serem i pomidorem.

Super dieta nie jest, ale chyba nie najgorzej co? Co do obiadu czasem to wygląda dużo gorzej - jakieś kotlety, zupa, kluski czasem (ze śląska jest :P) ale wtedy je tego malutko i dużo warzyw, ale nie ma wyjścia bo nie ma tyle czasu by gotwać dla siebie, choć czasem to robi. Jest jeszcze pewna słabość jej - słodycze ale stara się je wyeleminować, a napewno ograniczyć do minimum, choć to nie zawsze wychodzi. Czasem też zdarza się zjeść pizze, ale to też raz na jakiś czas, tak to żadnych fast foodów i innych gówien.

Co do pogłębiania wiedzy, robiła to kiedyś na tamtym forum, ma doświadczenie ze swoim organizmem i sama dochodzi do tego ale teraz nie ma czasu (matura) by jeszcze oprócz ćwiczenia, robienia sobie jedzenia, dodatkowo czytać, wiec ja ją wyręczam ;)

Jeśli chodzi o plan aktywności to ma tak:
pon i czwartek basen... wiec w takim wypadku jak rozplanować treningi i coś na temat samego treningu - jakie partie ciała ćwiczyć w jakiej kolejności na ten brzuch i do tego aeroby po siłowych czy nie? A hiit w dni nietreningowe ? poprosze o wszystko ;)
Może być tak:
pon - basen
wtr - siłowe + aero
śrd - wolne
czw - basen
ptk - HIIT
sob - siłowe + aero
niedz - HIIT
czy bez tych aerobów lepiej? Ma rowerek stacjonarny, hula hop, możliwość zakupu hantli... na siłownie nie bardzo czasu, a z basenu na rzecz siłowni nie zrezygnuje bo musi zdawać egzaminy z pływania na uczelnie... Dzięki z góry za odpowiedź :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 38 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7070
Więc jak?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
owsianka i mleko + trochę suszonych owoców do smaku, albo 2-3 kromki żytnego chleba + ser żółty albo biały + szynka z drobiu , pomidor lub jajecznica na maśle i 2 kromki żytniego.
Nie tak źle

w szkole - jabłko, jakaś bułka pełnoziarnista z szynką i sałatą, jogurt pitny, albo maślanka.
Zamiast jogurtu kefir może brać. Kanapeczki masłem niech smaruje

obiad - to co mama ugotuje ale bierze pod uwagę jej chęć redukcji i najczęściej to troszkę ziemniaków albo ryżu brązowego/kaszy gryczanej, chude mieso albo ryba (jak smażone to na oliwie z oliwek), warzywa
Mięso niech smaży na smalcu. Tłuszcze nienasycone nie są zbyt dobre do smazenia.

podwieczorek - grejfrut albo pomarańcza i/lub jogurt naturalny i
kilka orzechów
Brak pełnowartościowego białka

kolacja - serek wiejski ze szczypiorkiem albo rzodkiewką, czasem na słodko z łyżeczką dżemu niskosłodzonego i kromka chleba żytniego, albo tuńczyk w sosie własnym z warzywami, albo czasem 2 kromki żytniego z białym serem i pomidorem.
na noc niech nie je węgli


Może być tak:
pon - basen
wtr - siłowe + aero
śrd - wolne
czw - basen
ptk - HIIT
sob - siłowe + aero
niedz - HIIT
Aero bym odpuścił po siłce, by nie palić zbytnio mięśnia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 12 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 33
Witam, od dzisiaj zaczęłam brać l-karnityne plus firmy Olimp. Wzięłam 3 tablety półgodziny przed treningiem, bo tak było napisane na opakowaniu, pózniej zrobiłam jak codzień 40 minut na rowerku = 20 km. Czy myślicie, że to za krótki odstęp czasowy? ogólnie ćwicze 2 x dziennie po 40 minut ale efektów raczej nie widzę, więc kupiłam tą całą L-ke, ale teraz czytam, że ona nic nie pomaga? Co robić ? Odstawić ją? A może spróbować czegoś innego???
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Aby spalić fat potrzebny jest deficyt kaloryczny.
To jedno.
Drugie to cierpliwość.
Nie oczekuj efektów od razu po rozpoczęciu ćwiczeń itp.
L-ka jest dobra, ale bez deficytu nic nie da.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 12 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 33
Deficyt kaloryczny oczywiście jest :) cierpliwość w sumie też. Czy mogę się spodziewać za dwa tygodnie jakiś fajnych efektów?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Deficyt jest zbyt duży.

Zmieniony przez - Skalar. w dniu 2008-01-24 15:57:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 38 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7070
Dizeki bardzo :) Co do tej kolacji to jest ona gdzieś tak koło 20 więc nie tak na noc, ale ograniczymy węgle oczywiście :)

Co do smalcu... to nie przejdzie... raz u mojej babci był obiad tak smażony i rewolucja żołądkowa... jakaś alternatywna droga?

A co do podwieczorka co proponujesz żeby to było pełnowartościowe białko?

Przekaże żeby aerobów nie robiła po siłowym, albo chociaż z nimi nie przesadzała ;)

Dzięki z góry bardzo :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
olej palmowy albo kokosowy zamiast smalcu.
A do 2 godziny przed snem niech je samo białko, czyli niech dołoży posiłek.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy z dietą

Następny temat

Żywność >> Na mase

WHEY premium