Ogarnięcie na siłowni i poprawa sylwetki

ale to nie o to chodzi - taki trening robi się po coś a nie żeby się na nim uczyć na własnych błędach. Ty powinnaś zacząć od FBW, nie szaleć z ciężarami i uczyć się techniki.

Czas na mały, prawie pomiesięczny update. Brzuch zmienił się diametralnie, pupa troszkę, ale chyba większej zmiany się nie spodziewałam po zaledwie miesiącu. Dobrze, że zrobiłam tamte zdjęcia, bo w lustrze nie widać żadnej zmiany nóg i pośladków, a na zdjęciu jednak coś tam się ruszyło :D Jestem bardzo zadowolona i zmotywowana. Siła wzrasta, żadnych bóli czy kontuzji. Niestety masa średnio idzie w górę, nawet spada. Już byo 62.5, teraz znowu ok. 62kg (62.5 na elektronicznej wadze na czczo, 61.5 na mojej z "kreskami", więc zakładam błąd pomiaru, że raczej zaniża, bo już 2 razy tak zrobiła). Jadłam 1900kcal, zwiększyłam na 2100kcal, teraz próbuję 2300kcal. Dzięki masie zszedł mi tłuszcz z brzucha :P Dziękuję wszystkim za rady, jesteście niesamowici <3 Pochwalę się, że ostatnio na siłowni podszedł do mnie trener personalny i pochwalił technikę mojego przysiadu, co trochę podniosło moją pewność siebie na strefie wolnych, bo wiem, że robię dobrze, a nie wyglądam, jakbym się tam zgubiła.

:)

Z boku widać, że pupa się uniosła :D





Zmieniony przez - Borsuk71225 w dniu 2016-05-18 13:50:58

I nawet jak stoję ze złączonymi nogami, to góra ud nie jest już takim dużym "flakiem", tylko lekko się jakby wydłużyła :)

No i widzisz? Można na masie schudnać ;) Wyglądasz ślicznie, masz bardzo ładne proporcje, a teraz jeszcze dodatkowo figura nabiera jędrności. Super i gratulacje. Za rok będzie kosmos, jak wytrwasz.

Ładnie jest!

Jur :)

jak to mówią - czasem warto posłuchać rady bardziej doświadczonych osób. Efekt właśnie widać.

Zdecydowanie warto było przestać eksperymentować z jakimiś fitnessami i zabrać się do tego po kolei, na spokojnie, słuchając ludzi, którzy się na tym znają, a nie "chcę zbudować mięśnie i schudnąć na raz, wyrzeźbić się, podnieść pupę, ale tylko robiąc kardio" bez ładu i składu. Mieliście rację, obyście pomogli jak największej ilości kobiet dojść do tego kawałka zdrowego rozsądku, tak, jak pomogliście mi. Jestem przeszczęśliwa :D Dziękuję ^^

Fajnie czytać takie wpisy :) powodzenia