16.02.2014
znowu spałam niecałe 5godzin, muszę się wyspać zanim zacznę chodzić jak zombie
TRENING SOBOTNI
0. rozgrzewka
1A. uginanie ramion z hantlami siedząc na piłce 4x 12
23.02: 12x (2* 1.25kg) & 12x (2* 1.75kg) & 12x (2* 2.25kg) & 12x (2* 2.5kg)
15. 02: 12x (2* 1kg) & 12x (2* 1.25kg) & 12x (2* 1.75kg) & 12x (2* 2.25kg)
9.02: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 1kg) & 12x (2* 1.25kg) & 12x (2* 1.75kg)
1.02: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 1kg) & 12x (2* 1.25kg) & 12x (2* 1.75kg)
1B. prostowanie ramienia z hantlą zza głowy siedząc na piłce 4x 10-12
23.02: 12x 1.75kg & 12x 2.25kg & 12x 2.5g & 12x 3kg
15.02: 12x 1.25kg & 12x 1.75kg & 12x 2.25kg & 12x 2.5kg
9.02: 12x 1kg & 12x 1.25kg & 12x 1.75kg & 12x 2.25kg
1.02: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 1kg)
1C. wykroki z przeskokiem 4x 5 na nogę
23.02: 5x: & 5x: & 5x: & 5x:
15.02: - & - & - & 4x:
9.02: ---
1.02: 3x: & 3x: & 3x: & 3x:
2A. uginanie ramion ze sztangą stojąc 4x 15
23.02: (2* 1.25kg) & 12x (2x 1.75kg) & 12x (2* 2.25kg) & 12x (2* 2.5kg)
15.02: (2* 1.25kg) & 12x (2x 1.75kg) & 12x (2* 2.25kg) & 12x (2* 2.5kg)
9.02: (2* 1kg) & 12x (2x 1.25kg) & 12x (2* 1.75kg) & 14x (2* 2.5kg)
1.02: 12x (2* 1kg) & 12x (2x 1.25kg) & 12x (2* 1.75kg) & 12x (2* 2.5kg)
2B. odwrotne pompki w oparciu o ławkę 4x 15
23.02: 7x & 6x & 7x & 5x
15.02: 7x & 6x & 6x & 6x
9.02: 5x & 5x & 4x & 5x
1.02: 3x & 4x & 4x & 3x
2C. wykroki z przeskokiem 4x 5 na nogę
23.02: 5x: & 5x: & 5x: & 5x:
15.02: 4x: & 4x: & 4x: & 4x:
9.02: ---
1.02: 3x: & 3x: & 4x: & 4x:
3A. '21' 4x
23.02: : 1x (2* 1kg) & 1x (2* 1.25kg) & 1x (2* 1.25) & 1x (2* 1.75kg)
15.02: : 1x (2* 1kg) & 1x (2* 1.25kg) & 1x (2* 1.25) & 1x (2* 1.75kg)
9.02: 1x (2* 0.5kg) & 1x (2* 1kg) & 1x (2* 1.25) & 1x (2* 1.75kg)
1.02: 1x (2* 0.5kg) & 1x (2* 1kg) & 1x (2* 1.25) & 1x (2* 1.75kg)
3B. kickbacks z hantlami na piłce 4x
23.02: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 1kg) & 12x (2* 1.25kg)
15.02: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 1kg) & 12x (2* 1.25kg)
9.02: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 1kg)
1.02: 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg) & 12x (2* 0.5kg)
3C. wykroki z przeskokiem 4x 5 na nogę
23.02: 5x: & 5x: & 5x: & 5x:
15.02: 4x: & 4x: & 4x: & 4x:
9.02: ---
1.02: ---
4. rozciąganie
^^^^^
0. rozgrzewka- marsz w miejscu i trochę ramionami przez ok 3minuty
1A. uginanie ramion siedząc- chyba ok
2B. prostowanie ramion zza głowy- robiłam znowu jedną hantlą, ok...
1C & 2C & 3C. wyskoki z przeskokiem- pierwszy raz udało mi się zrobić wszystkie wyskoki z planu, strasznie mi to dało w kość; w momencie przeskoku, nie mogę utrzymać równowagi i kilka razy łapałam się ściany
2A. uginanie ramion z hantlami stojąc- trzymałam hantle dłońmi do góry, znowu dużo ciężej niż tydzień temu...
2B. odwrotne pompki- pierwsze powtórzenia w serii wreszcie bez drżenia
3A. '21'- nadal brak mi tu płynności, ostatnie powtórzenia bardzo ciężko i pomagałam sobie ciałem
3B. kickbacks- bez zmian, ile serii tyle wariantów pozycji... kilka razy oglądałam filmik i nadal nie potrafię się zastosować
4. rozciąganie- - rozciąganie dolnych i górnych parti ciała z atlasu...
w połowie treningu zaczęło mi się robić słabo i skakały mi mroczki przed oczami, ogólnie trening bez energii
...
możliwe, że to niewyspanie...
TRENING NIEDZIELNY
1. bieg lub bardzo energiczny dlugi spacer
23.02: ---
16.02: spacer z wózkiem- 1.83mile (2.95km), czas 17minut
9.02: spacer z wózkiem- 1.23mile (1.98km), czas 19minut
2.02: spacer z wózkiem- 2.27mile (3.65km), czas 38minut
2. brzuch:
A. turlanie piłki pod siebie 3x 5-10
23.02: 6x & 5x & 3x
16.02: 7x & 6x & 5x
9.02: 4x & 5x &5x
2.02: ---
B. plank na piłce 3x max
23.02: 10s & 10s & 8s
16.02: 5s & 11s & 6s
9.02: 7s & 10s 4s
2.02: ---
C. ‘mountain climber’ na piłce 3x 5-10 na noge
23.02: 9x & 7x & 8x
16.02: 6x: & 6x: & 5x:
9.02: 5x: & 5x: & 2x:
2.02: ---
3. rozciąganie
^^^^^
1. spacer- się nie odbył, było zbyt późno, żeby wyjść
2A. turlanie piłki- regres, normalnie leciałam z piłki jak 4tygoodnie temu
2B. plank- nadal totalna abstrakcja, na piłce opieram górę stóp...
2C. mountain climber- drży mi całe ciało, pozycja startowa to wciąż wyzwanie, nie mówiąc o ruchu nogą w kierunku łokcia, ale jakoś idzie...
3. rozciaganie- rozciąganie dolnych i górnych parti ciała z atlasu...
dużo słabiej niż we wtorek, możliwe, że to dlatego, że wcześniej robiłam trening sobotni, który mnie zamroczył
...
ĆWICZENIA OD CAT
starałam się skupić, ale już nie miałam siły...
MICHA
1. niedziela by Martucca
(moje wybory- przekąska 1: borówki; przekąska 2 /cheat meal: pumpernikiel żytni, pasta z awokado, tuńczyka i cytryny, papryka, pomidor, czarne oliwki, kubek domowej zupy jarzynowej, śliwki suszone 5x; kolacja: brokuły)
2. kawa z mlekiem 2x, szałwia 2x, mięta 1x, woda 10x
3. Optimum Opti Woman 2kapsułki; tran norweski Mollers 5ml, vit D 1200iu, calcium 1000mg; Boswellia 4kapsułki
mój cheat meal bez szału
nie powiem, gdzieś tam po głowie krążył mi pomysł, żeby wciągnąć tiramisu z kawką, ale zrezygnowałam, bo póki co
nie ufam sobie w kwestii słodyczy; bałam się, że na jednej porcji by się nie skończyło- jestem ćpumem cukrowym, wciąż na detoksie
nie chcę dłużej kręcić się w kółko
dzisiejsza kolacyjka pachnąca Włochami oczywiście by Martucca
***
Zmieniony przez - Julietta w dniu 2014-02-24 05:51:39