Takie stwierdzenie stanowi pewne „dyplomatyczne salto mortale”, owszem – daje jakieś wyjaśnienie, tylko że jakoś trudno w nie uwierzyć.
W wypadku mieszanki zastrzeżonej na etykiecie produktu podane są informacje na temat nazw substancji wchodzących w skład kompleksu, ale nie jest podana ich konkretna ilość. Podana jest jedynie całkowita gramatura kompleksu i co ciekawe, często gdy obliczmy średnią arytmetyczną dzieląc przez ilość tworzących go substancji okazuje się, że dawki poszczególnych związków są astronomicznie małe. I tak w „anabolicznym blendzie” jednego z preparatów keratynowych możemy znaleźć kilka form argininy, komplet aminokwasów BCAA, kilka form kreatyny, tyrozynę, beta-alalninę, taurynę, tymczasem cały kompleks to niespełna 6g… Co z tego więc, że substancji jest pełen pakiet, skoro ich dawki są po prostu śmieszne?
Preparatów, które zawierają po kilkadziesiąt substancji o „wszechstronnym” działaniu na rynku jest bardzo wiele, cechują się one lepszym lub gorszym działanie, z pewnością jednak nie można powiedzieć, żeby istniała zależność zgodnie z którą większa ilość składników czyniła by preparat lepszym. Formuły suplementów zakładające mieszanie ze sobą dziesiątek różnych komponentów, zwane przez niektórych „sprzątaniem magazynu” to w dużej mierze czysty marketing, podobnie jak duże puszki wypełnione prochem do połowy, czy nazwy handlowe brzmieniem czy zapisem przypominające nazwy sterydów anabolicznych....cd na:http://potreningu.pl/artykuly/185/zastrzezone-mieszanki-w-suplementach-diety
www.PoTreningu.pl www.sfd.pl Faftaq/Knife/Bull