* 900g wątróbki z kurczaka
* jedna duża cebula
* dwa ząbki czosnku
* przyprawy
* masło 10g
* 1 całe jajo "L"
PRZYGOTOWANIE:
* cebulę siekamy na drobne kosteczki i przesmażamy na patelni na 10g masła, wraz z dwoma pogniecionymi ząbkami czosnku
* wątróbki myjemy, oczyszczamy z woreczków żółciowych (bo są gorzkie) i innych niepożadanych "syfów"
* kroimy wątróbki na malutkie kawałeczki, dzięki czemu potem będziemy je mogli łatwo i szybko zblendować (a ci, którzy nie dysponują blenderem, łatwo je rozgniotą widelcem)
* przesmażamy wątróbki na patelni (tłuszczu nie dodajemy, bo zostanie nam wilgotna patelnia po cebuli)
* gotowe wątróbki wrzucamy do miski, dodajemy zeszkloną wcześniej cebulkę z czosnkiem i całość blendujemy aż do uzyskania konsystencji totalnej papki
* teraz wrzucamy ulubione przyprawy (standardowo pieprz, sól, jakieś zioła czy majeranek, etc..co kto lubi i w takiej ilości jak lubi)
* wbijamy całe jajo i ponownie mieszamy całość
* przekładamy wszystko do formy/blachy
* wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika (bez termoobiegu) i pieczemy 1h (może i nawet nieco więcej, tak aby srodek się również zapiekł. Najlepiej co jakis czas wbić wykałaczke i sprawdzic, czy wychodzi nam wilgotna/z nie do końca jeszcze ściętym środkiem, czy sucha. Jak jest sucha- wyjmujemy pasztet.
* należy wstawić go do lodówki, aby jeszcze dobrze zastygł i później już nadaje sie do spożycia
BTW I KCAL (na całość wg. "potreningu.pl):
B: 182g
T: 71g
W: 6g
KCAL: 1396
FOTY:
Stop wishing start doing