Tak ze dwa miechy temu kupiłem sobie nową piłeczkę do siatkówki w dekatlonie. Moim skromnym zdaniem piłka super. Dzis idę do ogrodu i CYK piłka leci w różę...
Ale do rzeczy. Wbiła mi się taki mały kolec, i nie zbyt mocno. Wyciągnąłem i zeszła 1/5, 1/4 powietrza i dalej już nie chce. Wiadomo taką piłką bez powietrza to się grać nie da. Ona jest klejona takimi płatami. Wydaje mi się, że ta warstwa gumowa wewnętrzna to jest uszkodzona bardzo mało, dziurka rzędu0.25 mm, nawet mniej.
MOŻE KTOŚ WIE cczy da się to jakoś naprawić??? Myśłałem o tym żeby odkleić trochę tego tworzywa zewnętrznego i tam nadpalić, czy stopić, albo zakleić to jakimś klejem Butapren
Nie stać mnie na razie na drugą , a może mi ktoś pomoże to będę bardzo wdzięczny
dzięki
łoojeessoo dałbym ci soga, ale nie wiem czy można bez abona
>>>-- Le Parkour --<<< czyli zajęcie, które nie ma jeszcze liderskiej pozycji w naszym kraju