Jak przebieg mojej wagi wyglądał opisywałem już wcześniej.
W duużym skrócie:
Ważyłem 125kg.
Schudłem do 86kg
Przytyłem do 116kg
Walczę na nowo...
4 tygodnie temu zaczynałem od wagi 116kg przy wzroście 181cm.
Ułożyłem sobie dietę itp. nie głodzę się, odżywiam się zdrowo waga stopniowo spada.
Aktualnie po 4 tygodniach dzień w dzień po 60min aerobów na profesionalnym orbitreku, ważę 108,5kg czyli efekty są.
Może szybko choć nie wydaje mi się bo nadwaga duża, a i teraz średnio wychodzi 1kg tygodniowo - na początku (pierwsze dwa tygodnie)tylko poleciało ostro...
Zastanawiam się czy nie dorzucić do tego jakichś suplementów co by na sile nie stracić itp.
Może trochę późno o tym pomyślałem, ale zawsze lepiej późno niż później :D
Spalaczy na razie nie chciałbym brać pod uwagę gdyż wydaje mi się że to za wcześnie.
Ps. Z suplementów myślałem tylko o białku - miarka białka do jogurtu naturalnego po treningu np..
Jakieś sugestie czy coś powinienem dorzucić do diety i aerobów czy na razie dać sobie spokój przez powiedzmy jakieś 8kg?
Budżet to powiedzmy jakieś 100-200zł miesięcznie mógłbym przeznaczyć.
Cel:
Z racji "postawnej" budowy ciała chciałbym wrócić do poprzedniej wagi i ją utrzymać.
Pozdrawiam i z góry dzięki za wszelkie sugestie, w razie pytań chętnie uzupełnię o dodatkowe informacje.