Zaczne moze od poczatku :)
Mam przerwe w silowni od 11 lat - w liceum chodzilem przez 4 lata na silke.
Teraz w wieku 30 lat postanowilem zrzucic zbedny ciezar przymierzam sie do testow sprawnosciowych do policji.
Glownie chodzi mi o zrzucenie masywnych ud, brzucha i nabranie rzezby we wszystkich partiach.
Mam 186cm wzrostu i waze 100kg.
Od 3 tyg chodze na silke, cwicze wedlug schematu ktory dal mi instruktor a mianowicie rozgrzewam i przegototywuje wszystkie partie miesniowe do pracy, znowu nabieram prawidlowych ruchow.
Glownie sa to 3-4 serie po 20 powtorzen.
Mysle ze nadszedl czas na ulozenie sobie jakiegos indywidualnego programu i zaczac juz skupiac sie podczas treningu na konkretne partie miesniowe.
Co radzicie? Co by bylo dla mnie dobre?
Myslalem tez o L-karnitynie i pasie piankowym. Co o tym myslicie?
Jezeli podalem za malo informacji to pytajcie - chetnie udziele odpowiedzi.