Obciążniki na nogi

Właśnie słyszałem, że na wyskok najlepsze przysiady ze sztangą, ale nie można ich robić w zbyt niskim wieku (przykładowo ja mam 16 lat i boję się o wzrost robiąc teraz przysiady, nie chcę mieć tylko 180 tak jak teraz). Dlatego szukałem ćwiczeń wzmacniających kolana, co w późniejszym czasie umożliwiałoby mi ostrzejsze ćwiczenia wyskoku.

nie ma czegos takiego jak najlepsze cwiczenie, program, albo system
na kazdego dziala cos innego, ale sa pewne ogolne zasady, ktore sprawdzaja sie w wiekszosci przypadkow

przysiad mozesz juz zaczac - po prostu nie szalej
obciazenie stymuluje wzrost kosci - prawo Wolfa

O tym nie słyszałem. Chodzi mi o to prawo Wolfa. Możesz coś więcej o nim napisać?

Z zdjęcie wypaśne

to z anatomii kosci, zobacz tutaj:
http://en.wikipedia.org/wiki/Wolf's_Law 

generalnie - obciazenie kosci powoduje jej adaptacje (wzrost)

Dzięki za linka. Czyli według tego prawa jest jednak jakiś sposób na niewielkie podniesienie się wzrostu. Skoro kości obciążane się lekko wydłużają. Będę musiał się wybrać na siłownię i robić przysiady ze sztangą, skoro nie jest szkodliwe, oczywiście z umiarem.

mi przysiady pomogly, kolana sie wzmocnily, o bolach juz dawno zapomnialem a sila nog jest troche wieksza (mam 17 lat). Gorzej jest z kregoslupem, bo chyba mam za slabe plecy i nie moge zakladac slusznych obciazen bo czuje nacisk w dolnym odc kregoslupa

wojtkov to rob martwe ciagi. zacznij od malych ciezarow, po takiej miesiecznej kuracji wzmocnisz plecy i bedziesz robil swobodnie przysiady. poza tym moim zdaniem martwy ciag trzeba robic zawsze rownolegle z przysiadami.

jumaniji,
ten wzrost kosci bedzie glownie w obwodzie

wojtkow,
wszystko jasne, znalazles slaby punkt, martwy ciag moze byc, "good morning" tez moze zadzialac

https://www.sfd.pl/PRZYSIAD_W_TRÓJBOJU_-_Prawie_WSZYSTKO_o_._._.-t124143.html ten topic bede zawsze polecal gdzie sie pojawia problemy z siadami, jest swietnie opisane co robic gdy pojawiaja sie problemy

Taka sprawa... co do skakania w obciąznikach oraz biegania zdecydowanie: NIE !! A co sądzicie o samym chodzeniu w obciąznikach ? Tak robił nasz Sebastian Swiderski kiedy chodził do szkoły średniej. Jego słowa: "W szkole średniej, gdy wiedziałem już, że chcę zostać siatkarzem, sam utrudniałem sobie zadanie. Kupiłem pięciokilogramowe ciężarki i zakładałem na nogi. Chowałem je pod spodniami, żeby koledzy o nich nie wiedzieli." CO o tym myslicie, czy daje to efekty faktycznie ? No i czy nie wpływa negatywnie na kolana, etc.

Zmieniony przez - Piter00073 w dniu 2008-09-20 14:43:12